Przędziorek owocowiec, zwany również czerwonym pajączkiem, jest jednym z liczniej występujących szkodników w sadach. To duże zagrożenie dla jabłoni i grusz, ale ostatnio odnotowano inwazję na śliwach, czereśniach, a także wiśniach czy brzoskwiniach. Preferuje sady dobrze prowadzone i wysoko nawożone azotem. Kilka słów na jego temat. Samica o ceglastoczerwonej barwie ma owalny kształt i osiąga do 0,4 mm długości. W części grzbietowej ma charakterystyczną szczecinkę na wzgórkach. Samce są mniej liczne, lecz bardziej ruchliwe. Mają początkowo seledynową barwę, z czasem przechodzącą w pomarańczową i ciemnieją. Samice składają cebulkowate, czerwone jaja w spękaniach kory. Każde jajo opatrzone jest antenką, dzięki której przytwierdzone jest do podłoża. Zimują na dolnej stronie pędów w pobliżu pąków i na granicy 2-, 3-letnich przyrostów. Często można je spotkać w postaci rozległych czerwonych plam, gdzie na 1 cm2 może znajdować się 1500 jaj.
Progiem zagrożenia jest w okresie bezlistnym 1-centymetrowa plama złóż jaj. W fazie różowego pąka 3 lub więcej form żywych na 200 liściach z 40 drzew. Jeżeli próg zostanie przekroczony, to należy rozpocząć olejowe bądź chemiczne zwalczanie, kierując się informacjami na miejscowych tablicach ogłoszeń z informatora sadowniczego i ośrodków doradztwa. Należy również stosować się dokładnie do zaleceń producenta środka umieszczonych na etykietach. Pamiętajmy, że tylko bardzo dokładne pokrycie preparatem drzew, konarów i gałęzi pozwoli na ograniczenie populacji szkodnika.
Małgorzata Wyrzykowska