Na jakch stanowiskach sadzić róże?
Róże o ciemnych kwiatach powinniśmy sadzić tam, gdzie słabiej operuje słońce. W miejscu silnego operowania grozi im poparzenie i dlatego w południowej części ogrodu lepiej sadzić róże kwitnące w jasnych kolorach. Krzewy te, niezależnie od koloru kwiatów, źle rosną w zacienionych zakątkach ogrodu, przy północnych ścianach budynków czy też pod konarami drzew. Nie lubią również ciężkiego, wciąż wilgotnego podłoża. Przed sadzeniem należy odpowiednio przygotować dla nich stanowisko, czyli grunt starannie przekopać widłami szerokozębnymi na głębokość około 50 cm, usunąć chwasty, szczególnie te trwałe, jak perz, pokrzywy, i wzbogacić kompostem. Po upływie kilku do kilkunastu dni możemy rozpocząć sadzenie.
Róże zazwyczaj są do nabycia z gołym korzeniem, toteż przed sadzeniem należy bryłę korzeniową na 5 godzin zanurzyć w wodzie. Po wyjęciu z kąpieli wodnej pędy i korzenie skracamy do 30 cm, nie uszkadzając korzeni włośnikowych, odpowiadających za pobieranie wody z gleby. Usuwamy głównie korzenie uszkodzone, splątane i martwe. W wyznaczonym miejscu wykopuje się dołek na taką wielkość, by korzenie swobodnie się rozchodziły. W nim należy usypać kopczyk z urodzajnej gleby, na którym rozkładamy korzenie sadzonej rośliny. Przysypujemy warstwą ziemi, delikatnie potrząsając rośliną, by ziemia dostała się we wszystkie zakamarki i wypełniła przestrzeń między korzeniami. Po przysypaniu uklepujemy. Ważne, by miejsce szczepienia znalazło się około 3–5 cm pod powierzchnią ziemi.
Róże z osłoniętymi korzeniami mają chronione korzenie przed uszkodzeniem i wysychaniem warstwą mchu i ziemi, a z zewnątrz osłonięte są siatką z włókna. Takie krzewy sadzimy do gleby razem z osłoną, która po pewnym czasie ulegnie rozkładowi.
Jak pielęgnować róże?
Niektórzy z nas mają już róże w ogrodzie i czas zająć się ich wiosenną pielęgnacją, a konkretnie – cięciem. Regularne cięcie sprzyja lepszemu rozrastaniu się pędów, obfitszemu kwitnieniu, a także lepszej wentylacji, dzięki której rośliny są mniej narażone na choroby grzybowe. Należy pamiętać, by pędy przycinać zawsze skośnie, około 5 mm nad pąkiem liściowym (oczkiem), dłuższą część zostawiając po stronie pąka, by sok i woda nie spływały na pąk.
Róże rabatowe i wielkokwiatowe przycinamy na wysokość około 20 cm, a także usuwamy wszystkie pędy chore, uszkodzone czy obumarłe. W różach krzaczastych, powtarzających kwitnienie, ścinamy pędy stare i rosnące skośnie. Wszystkie ponadpięcioletnie skracamy do około 2/3 długości. Róże kwitnące raz w roku nie wymagają wiosennego cięcia – te prześwietlamy jedynie po kwitnieniu. Róże pnące, które powtarzają kwitnienie, wymagają usunięcia pędów martwych. Długopędy pozostawiamy, a pędy boczne skracamy na 2–3 oczka. Odmiany kwitnące raz w roku przycinamy dopiero po kwitnieniu. Warto pamiętać, że pędy rosnące poziomo kwitną obficiej od pionowych.
Ważne jest również nawożenie, ponieważ róże wykazują duże zapotrzebowanie na składniki pokarmowe. Do ich nawożenia najlepiej stosować nawozy mineralne wieloskładnikowe (proporcja azotu, fosforu i potasu 2 : 1 : 3) wzbogacone mikroelementami w każdym sezonie, począwszy od drugiego roku po posadzeniu. Co 3–4 lata stosuje się również nawożenie organiczne, najlepiej wiosną, rozkładając pod krzewami warstwę kompostu lub rozłożonego obornika, które nie dość, że dostarczą składników pokarmowych, to jeszcze ochronią przed chwastami i utratą wilgoci.
- Róże będą obficie kwitły, gdy podlejemy je gnojówką z pokrzyw 3–4 razy w sezonie
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 12/2023 na str. 103. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.