Czas na zbiór ziół i przycinanie żywopłotu
Pierwszy dzień po nowiu, oznaczony symbolem liścia, przeznaczamy na zbiór ziół i innych roślin liściastych, np. szpinaku czy kopru z myślą o mrożeniu. Wysiewamy nasiona sałat, szpinaku jesiennego, kapusty pekińskiej, roszponki, rukoli, brokułów i wielu innych z przeznaczeniem na jesienny zbiór. To dobry dzień na formowanie żywopłotów, a także zakładanie nowych.
Truskawki, które skończyły już owocować należy przyciąć
W pierwsze dni owocu dosiewamy fasolę szparagową, to ostatni moment. Ścinamy liście truskawek, które skończyły owocowanie. W dni korzenia zbieramy ziele pokrzywy, skrzypu i innych na preparaty do ochrony czy aktywatory do kompostów. Zbieramy czosnek i cebulę, a także wysiewamy czarną rzepę i rzodkiewkę na jesienny zbiór. Rzodkiewka uprawiana jesienią znacznie mniej robaczywieje.
Wypielęgnuj i nawieź róże
Dni kwiatowe przeznaczamy na pielęgnację rabat. Przycinamy róże, które już przekwitły. Możemy zasilić je nawozami, szczególnie gnojówką z pokrzyw. Dzielimy byliny, które skończyły kwitnienie. Ukorzeniamy sadzonki wieloletnich ziół i krzewów ozdobnych. 11 i 12 warto wybrać się na ryby. 16 i 17 przypada pełnia, mamy czas dla siebie. Po pełni dobry okres na porządki w domu, drobne remonty i przepierki. W dni kwiatu przycinamy rośliny po kwitnieniu, jest to konieczne, by zmusić je do ponownego kwitnienia. Po cięciu zasilamy gnojówką z żywokostu i pokrzywy czy Rosahumusem.
Rób przetwory i kiś ogórki
Dni liściowe sprzyjają siewom roślin na zielony nawóz, np. gorczycy, facelii, gryki. Systematycznie kosimy trawniki, ściółkujemy glebę, zakładamy żywopłoty. Ostatnie dni owocowe miesiąca warto wykorzystać na zbieranie owoców i robienie przetworów. To dobry czas na kiszenie ogórków czy robienie przecierów pomidorowych.
W dni korzenia wykopujemy cebule tulipanów, hiacyntów, narcyzów, jeśli chcemy zmienić im miejsce. Pryskamy kapustę przeciwko bielinkom, a inne rośliny przeciwko mszycy i przędziorkom. Naturalne preparaty będą lepiej się trzymały chronionych roślin, jeśli dodamy do mikstury Contigolu (preparat olejowy).
Małgorzata Wyrzykowska
fot. Unsplash