Co robić w ogrodzie w styczniu?
Jeśli mrozy nie są duże, możemy prześwietlać korony drzew owocowych. Najlepiej w dni owocu, a żywopłotów, roślin ozdobnych z liści czy pnączy – w dni liścia. W dni liścia można przesadzać drzewa i starsze iglaki o zamarzniętej bryle korzeniowej. Zbieramy mumie z drzew, usuwamy szkodniki ukryte w spękaniach kory i w kokonach, wycinamy narośle spowodowane chorobami kory i pokrywamy rany maścią ogrodniczą lub farbą z dodatkiem Funabenu.
Czy w styczniu warto pozyskać zrazy do szczepienia drzew owocowych?
Poprawiamy pokrycie farbą pni. Najlepiej użyć mieszankę wapna z gliną i krowieńcem. Wapna bierze się mniej niż pozostałych składników. Z braku krowieńca zastosujmy mieszaninę wapna z gliny w proporcji 2/3 wapna na 1/3 gliny. Jeżeli w grudniu nie pozyskaliśmy zrazów do szczepienia drzew owocowych, teraz warto to zrobić. Tniemy je w dniach owocu i kwiatu. Sprawdzamy stan opasek chroniących przed sarnami i zającami. Powinny mieć minimum 80 cm wysokości. W dni kwiatu pomyślmy o produkcji rozsad roślin ozdobnych. Jeżeli nasiona zbierane są przez nas, dobrze jest przeprowadzić próbę kiełkowania. Warto wybrać się do sklepu i kupić nasiona begonii stale kwitnącej, petunii, lobelii przylądkowej, szałwii błyszczącej czy żeniszka meksykańskiego. Regularnie sprawdzamy stan okryć na rabatach z roślinami wrażliwymi na mrozy. W przechowalniach sprawdzamy stan warzyw, cebul, karp, bulw dziwaczków, dalii, mieczyków, pacioreczników. Egzemplarze ze zmianami chorobowymi usuwamy, by nie infekowały pozostałych.
Co robić w ogrodzie na koniec stycznia?
W dni kwiatu, pod koniec stycznia, rozpoczynamy pędzenie cebulowych, jak tulipany, krokusy, hiacynty czy narcyzy. Zimowe dni warto wykorzystać na eksperymenty. Sięgnijmy po owoce tropikalne albo też spróbujmy wyhodować z ich pestek roślinki. Do podłoża z torfu wysokiego wetknijmy nasiona mango, awokado, granatów albo liczi i, podlewając deszczówką lub inną odstałą wodą, poczekajmy na efekt. Może być zdumiewający. Dbajmy o rośliny doniczkowe – to dla nich trudny okres z uwagi na panujące w pomieszczeniach warunki. Gorące grzejniki, niska wilgotność – to im nie sprzyja. Podlewajmy systematycznie, a jeśli możemy, utrzymujmy niższą temperaturę.
Przeczytaj również:
Małgorzata Wyrzykowska