To urocze zwierzątko drąży podziemne korytarze. Niszczy przy tym korzenie roślin i ich części nadziemne. Dodatkowo też konsumuje pożyteczne dżdżownice, co w rezultacie powoduje pogorszenie jakości gleby. Kret przy okazji tworzenia korytarzy buduje kopczyki, które trudno nazwać ozdobą wypielęgnowanego trawnika.
Pojawienie się kopców to moment, kiedy zaczynamy z nim walkę. Jak pozbyć się niechcianego gościa?
Krety są bardzo wrażliwe na dźwięki
Stworzenie to należy do grupy zwierząt wyjątkowo wrażliwych na głośne dźwięki i wibracje. Warto wykorzystać tę wiedzę i przygotować własnej roboty hałasujące odstraszacze.
Liczy się nasza pomysłowość. Można na przykład na metalowych palikach włożonych w środek kopca założyć puszkę lub plastikową butelkę. W czasie podmuchu wiatru przedmioty te będą uderzać w pręt, emitując nieznośne dla kreta dźwięki. Innym sposobem może być butelka zakopana w ziemi szyjką do góry. Podmuch wiatru wytworzy w niej głośne gwizdy nieprzyjemne dla wrażliwych uszu zwierzęcia. Podobno częste używanie kosiarki może spowodować, że niechciany gość opuści nasz zielony zakątek.
Przepędzi je też nieprzyjemny zapach
Rynek oferuje gotowe preparaty zapachowe do odstraszania kretów. Do wyjątkowo skutecznych należy zaliczyć karbit. Jego bryłki należy wrzucić do kreciego korytarza. Materiał ten w połączeniu z wilgocią zawartą w glebie zaczyna wydzielać gaz o nieprzyjemnym zapachu. W sprzedaży można znaleźć również elektroakustyczny odstraszacz, który emituje sygnały o wysokiej częstotliwości. Umieszczenie go w krecim korytarzu ma gwarantować wyprowadzkę jego gospodarza.
Fot. Ewelina Hahnel
- Metalowe pręty z puszką i plastikową butelką na skutek podmuchu wiatru wydają dźwięki nieznośne dla uszu kreta
Warto też wspomnieć o działaniach profilaktycznych. Pomóc może zasadzenie w ogrodzie roślin o intensywnym zapachu, np. bazylii, czosnku, łobody czy lawendy.
Ewelina Hahnel
Zdjęcie główne: Pixabay