Holendrzy potrafią cieszyć się siłą kwiatów. Tak jak co roku, tak i teraz organizują sławne na cały świat kwieciste festiwale i parady. Do jednych z nich należy festiwal kwiatów cebulkowych w parku Keukenhof, położonym pomiędzy Amsterdamem i Hagą. Ten niezwykły ogród botaniczny otwierany jest dla publiczności z nastaniem wiosny pod koniec marca i otwarty jest dla zwiedzających przez cały kwiecień. W tym roku ogrody są otwarte aż do 17 maja. Można je zwiedzać w godzinach od 8 do 19.30.
Ogrody Keukenhof to chyba najbardziej rozpoznawalne miejsce na mapie świata, które przyciąga ogrodników i miłośników roślin z całego globu. To również jedna z największych atrakcji Holandii. Turyści z całego świata przybywają tu głównie dla tulipanów, symbolu Holandii. Na terenie 32 ha podziwiać można ponad 7 milionów tulipanów wszelkich odmian, w przeróżnej kolorystyce. Teren mogą przemierzać także na rowerze, co stanowi niezapomniane wrażenie.
W tym roku nie można ominąć wystawę „Tulipomania” w Pawilionie Juliana. 2015 rok w ogrodach Keukenhof to również rok wielkiego malarza, Vincenta Van Gogha. Twórczość artysty stała się więc inspiracją dla wielu instalacji kwiatowych towarzyszących festiwalowi w roku. Ogrodnicy Keukenhof postanowili wykonać kwiatową konstrukcję stanowiącą mozaikę na wzór autoportretu van Gogha.
Przez cały kwiecień tulipany podziwiać można również w samym Amsterdamie. Kwiecień to najbardziej obfity miesiąc, kiedy ponad 400 tys. tulipanów różnych kolorów i rodzajów zakwitają w ogrodach muzeów, m.in. Museum Van Loon czy Rijksmuseum miejskich instytucji, a także prywatnych domów. Biorą one udział w festiwalu tulipanów, w ramach którego do końca miesiąca można podziwiać ich delikatność i piękno.
Delikatne tulipany stanowią paradoksalnie jeden z najtrwalszych symboli Holandii. Wielu przyznaje, że miłość do kwiatów odzwierciedla się w urodzie tych roślin, bowiem podobno właśnie tu tulipany są najpiękniejsze na świecie. Roślina pojawiła się tu dopiero w XVII wieku, a przywieziona została z Imperium Osmańskiego. Miało to niezwykle silny wpływ na narodową gospodarkę. Holendrzy oszaleli na punkcie kwiatu. Doprowadziło to do trwającej wiele lat spekulacji cebulkami rzadkich odmian tulipanów, przez co wartość niektórych cebulek osiągała cenę kamienicy. Choć dziś ceny cebulek znacznie spadły, to jednak wciąż zachwycają swoim pięknem. Odwiedzając Amsterdam warto więc odwiedzić targ kwiatowy przy kanale Singel i zaopatrzyć się w cebulki, aby osobiście przekonać się o magii tych kwiatów.(PAP Life)
