StoryEditorWiadomości rolnicze

Najpiękniejszy zielony zakątek

14.09.2015., 15:09h
Setki bajecznie kolorowych odmian kwiatów, traw i krzewów zdobią tegoroczny „Najpiękniejszy zielony zakątek”. Znaleźliśmy go w Okoninie w ogrodzie Anny Melkowskiej. Prowadzi do niego kręta ścieżka osłonięta rozłożystym sumakiem. Tuż za nim uplasował się ogród Genowefy Wojkiewicz, w którym kwitną dziesiątki różowych hortensji. Trzeci z wyróżnionych zakątków, Grażyny Orłowskiej, ukrył się na Mazurach we wsi Gulbity. 

Ponad sześćdziesiąt ogrodów z całej Polski zgłoszono do drugiej edycji konkursu „Najpiękniejszy zielony zakątek”. Wszystkie były niezwykłe. Świadczyły o tym nadesłane do redakcji zdjęcia wraz z krótkimi opisami. Na fotografiach, które otrzymaliśmy, widać było wypielęgnowane i pełne kwiatów zielone zakątki, w których miło jest posiedzieć po ciężkim dniu pracy. 

Wszystkie piękne

Dziesięć zielonych zakątków w zakwalifikowanych do półfinału ogrodach odwiedzili nasi reporterzy. Rozmawiali z właścicielami. Przemierzając Polskę wzdłuż i wszerz, na własne oczy widzieli, co brak wody i niemiłosierne słońce zrobiło z pracą ludzkich rąk. Ten rok z powodu suszy nie był dla właścicieli ogrodów zbyt łaskawy. Tym bardziej było nam miło dotrzeć do mimo wszystko zielonych zakątków. I żaden z nich nie rozczarował. Toteż wybór zwycięzcy okazał się niełatwy. Dlatego w tegorocznej edycji konkursu decyzja o przyznaniu tytułu „Najpiękniejszego zielonego zakątka” spoczęła na barkach przewodniczącej konkursowego jury. 

– Poziom tegorocznego konkursu był dużo wyższy w porównaniu do roku ubiegłego. Choć, gdy rok temu zabrałam się za przeglądanie zdjęć, wydawały mi się wszystkie bezkonkurencyjnie piękne. Wybór, tak jak i rok temu, nie był więc dla mnie łatwy – wyjaśnia Anita Zakrzewska, przewodnicząca jury konkursu, na co dzień pracująca w Katedrze Roś­lin Ozdobnych Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Po dwóch godzinach pracy pani Anita zadecydowała o nadaniu tytułu „Najpiękniejszego zielonego zakątka” ogrodowi Anny Melkowskiej z Okonina. Czym ją urzekł?

Jak z pocztówki

– Setkami odmian kwiatów, traw i krzewów, które tworzą spójną całość. Zaskakuje kolorami, a opływowe linie rabat sprawiają, że działa uspokajająco na odpoczywających w jego cieniu gospodarzy. To ogród, który żyje przez cały rok. Dzięki doborowi roślin zmienia barwy. Widać, że jest tworzony przez ludzi z pasją, kochających naturę. By tak wyglądał, potrzeba ogromnego nakładu pracy – uzasadniła werdykt przewodnicząca. 

Z wyborem wyróżnień było trudniej. Przewodnicząca w końcu ogłosiła werdykt. 

– Te szpalery różowych ogromnych hortensji, rosnące w cieniu starych owocowych drzew, rabaty wzmacniane kamieniem polnym to harmonijny obraz, którym można się delektować w wolne od pracy godziny. Po prostu wygląda jak na pocztówkach. Stąd to wyróżnienie – argumentuje swoją decyzję Anita Zakrzewska. 

Do finału trafił też zakątek Grażyny Orłowskiej.

 – Widać, że to stary ogród. Rosną w nim tradycyjne kwiaty: róże, peonie, ostróżki czy liliowce. Oby więcej takich ogrodów pojawiało się na wsi, gdzie natury nie narusza się nowoczesnymi rozwiązaniami – przekonuje Zakrzewska. 

Organizatorem konkursu była nasza redakcja. W komisji konkursowej oprócz przewodniczącej zasiedli redaktor naczelny TPR, Paweł Kuroczycki, Ewelina Hahnel, organizatorka konkursu, oraz Dorota Słomczyńska. Nagrodę dla zwycięzcy w postaci kosiarki spalinowej ufundowała firma Happy Garden – www.happygarden.pl

 

Dorota SŁOMCZYŃSKA

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
23. listopad 2024 15:26