Zaraza ziemniaczana w uprawie pomidorów
Tegoroczne lato nie sprzyja uprawie pomidorów, a właściwie ich zdrowiu. Częste opady deszczu i wysoka temperatura to zwiastuny chorób grzybowych. Zaraza ziemniaczana jest najczęściej spotykaną chorobą. Zaczyna atakować w lipcu, sierpniu, ale bywa, że już w czerwcu. Na pędach, liściach i owocach zaczynają pojawiać się nieregularne, powiększające się plamy. Zaatakowane części robią się szare, brązowieją i brunatnieją. Jak uchronić i leczyć nasze pomidory?
Jakimi środkami zwalczać zarazę pomidorów?
Nie czekajmy aż choroba zaatakuje na dobre, bo lepiej zapobiegać niż leczyć. Użyjmy środka zapobiegawczego w postaci oprysków. Jako pierwsze zastosujmy preparaty roślinne.
Dobrym pomysłem jest użycie gnojówki ze skrzypu, która zawiera kwas krzemowy zapobiegający powstawaniu chorób grzybowych. 500 g ziela zalewamy 5 litrami wody i czekamy do zakończenia fermentacji. Gdy z powierzchni nastawu zniknie piana, rozcieńczamy ją w stosunku 1:5 i pryskamy co 7 dni.
Drugim skutecznym preparatem jest wywar z pokrzyw. 500 g ziela zalewamy 5 l wody i gotujemy na małym ogniu przez pół godziny, studzimy i rozcieńczamy w stosunku 1:5. Następnie podlewamy i pryskamy rośliny co 5–7 dni. Innym skutecznym pomysłem jest użycie drożdży piekarniczych. 50 g drożdży rozpuszczamy w 5 litrach wody, są tacy co dodają 0,5 l mleka. Tą miksturą pryskamy co 7 dni. A skoro o mleku mowa, to niektórzy pryskają mlekiem rozcieńczonym w stosunku 1:5 wodą co 7 dni.
Nie zawsze jednak domowe preparaty przynoszą oczekiwane efekty. Wówczas sięgamy po środki chemiczne. Przede wszystkim Miedzian 50 WP (dopuszczony do upraw ekologicznych), Amistar 250 SC i jego kuzyna – Amistar Opti 480 SC czy Polyram 70WG, Ridomil Gold lub Signum. To preparaty, które należy stosować zgodnie z instrukcją podaną przez producenta na opakowaniu, zachowując wszystkie środki ostrożności.
Jakie choroby występują w uprawie pomidorów poza zarazą ziemniaczaną?
Wymienione preparaty, a także mikstury roślinne, pomóc mogą również w ochronie pomidorów przed alternariozą pomidora oraz szarą pleśnią. Alternarioza poraża głównie pomidory uprawiane w gruncie, gdy lato jest ciepłe i deszczowe. Objawy to ciemnobrunatne plamy na liściach osiągające 1,5 cm, ograniczone nerwami wyraźnymi koncentrycznymi strefami. Porażone owoce w zagłębieniu szypułki gniją, a na powierzchni widoczny jest nalot grzybni.
Szara pleśń, podobnie jak dwie ww. choroby, występuje na wszystkich nadziemnych częściach rośliny. Jej rozwojowi sprzyja temperatura już powyżej 15°C i wysoka wilgotność. Na porażonych liściach pomidora widoczne są szarozielone lub żółte plamy, które się stopniowo powiększają, a liście z czasem zamierają. Na łodygach powstają szare bądź brązowe plamy, a roślina powyżej plam zamiera. Na owocach tworzą się natomiast wodniste plamy. Na wszystkich porażonych organach, czyli liściach, owocach i łodygach w miejscu choroby widoczny jest charakterystyczny szary nalot grzyba.
To już nie choroba grzybowa, lecz brak wapnia w roślinie. Niemal czarne plamy na wierzchołkach owoców pomidorów to charakterystyczny objaw braku tego pierwiastka. Niedobór wapnia zmniejsza przepuszczalność błon komórkowych, wskutek czego komórki pęcznieją i pękają. Można temu zaradzić, pryskając rośliny preparatem Help Plant Ca, który uzupełni wapń i następne owoce już będą bez plam.
Małgorzata Wyrzykowska