Plantacja, na której prowadzone są krzewy bez ingerencji człowieka, czyli bez cięcia, szybko się zagęszcza, a to prowadzi do spadku plonu i pogorszenia jego jakości. Do zabiegu przystępujemy corocznie, najczęściej bezpośrednio po zbiorze, ale również wczesną wiosną, tuż przed ruszeniem wegetacji. Pamiętajmy, by podczas cięcia pogoda była słoneczna i bezmroźna.
Zacznijmy od malin
Niezależnie od pory sadzenia, maliny przycinamy wiosną do 2–3 cm nad ziemią. W ten sposób zmusimy rośliny do wypuszczenia wielu pędów wyrastających z korzeni.
Z tego powodu maliny owocujące na jednorocznych pędach są mniej zagrożone od odmian tradycyjnych owocujących w czerwcu i lipcu, gdyż wszystkie stare pędy, które stanowią często źródło infekcji, są usuwane przed ruszeniem wegetacji.
Pojedynczy, wysoki
Ważne jest również zagęszczenie. W przypadku odmian tradycyjnych nie ma mowy o prowadzeniu bez drutu i podpór. Prowadzi się je w formie szpaleru pojedynczego bądź podwójnego. Najczęściej stosowana jest metoda pojedynczego szpaleru wysokiego. Ważne jest usuwanie zbędnych pędów w rzędach i międzyrzędziach. Wycinamy także pędy chore i uszkodzone. W tak prowadzonym szpalerze pozostawiamy na metrze bieżącym do 12 najsilniejszych pędów. W podwójnym szpalerze ich liczba może być dwukrotnie wyższa. Pozostające młode pędy przymocowujemy do drutów i skracamy do 1,7 m wysokości.
Czarne i kolorowe
Cięcie porzeczki czarnej tuż po posadzeniu wykonujemy nad 2. lub 3. pąkiem nad ziemią. Z pozostawionych pąków oraz z szyjki korzeniowej roślina wyda około 6 dorodnych pędów, które będą stanowiły szkielet.
Porzeczki kolorowe, podobnie jak w przypadku czarnej, po posadzeniu przycinamy tuż nad ziemią, by zmusić rośliny do wypuszczenia młodych, jędrnych pędów. W 2. roku wybiera się 4 lub 5 najsilniejszych pędów i skraca na wysokości 40 cm. W następnych latach postępuje się podobnie z kolejnymi pędami jednorocznymi.
Zasada mówi, że w przypadku porzeczki kolorowej zostawia się pędy roczne, dwu-, trzy- i czteroletnie, a wycina wszystkie pięcioletnie. Najobficiej i najlepiej owocują pędy dwu- i trzyletnie. Poza tym wycinamy wszystkie uszkodzone, chore, pokładające się, z objawami chorób i szkodników. Po 8 latach powinniśmy ponownie ściąć wszystkie krzewy kilka centymetrów nad ziemią w celu odmłodzenia.
Małgorzata Wyrzykowska