StoryEditorWiadomości rolnicze

Rośliny psiankowate w ogrodzie: jak o nie zadbać?

20.06.2017., 16:06h
Chyba nie ma ogródka warzywnego, gdzie by nie rosły pomidory, paprykę rzadziej uprawiamy, a oberżynę spotykamy jeszcze rzadziej. Pomidory nie mają tak dużych wymagań jak oberżyna czy papryka, ale wszystkie z nich wymagają troski.

Bakłażan, gruszka miłosna, to nazwy, którymi często określamy oberżynę. Co zrobić, by cieszyć się dorodnymi bakłażanami? Sprawa jest o tyle skomplikowana, że ta roślina jest ciepłolubna i u nas uprawia się ją głównie pod osłonami. Jeśli zdecydowaliśmy się posadzić bezpośrednio w gruncie, to lepiej mieć pod ręką osłony, by przykryć rośliny przy spadkach temperatur. Efekty uprawy gruntowej są zadowalające, gdy przeznaczymy dla nich miejsca dobrze nasłonecznione, ciepłe, zaciszne. Najlepiej rosną na glebach próchnicznych, przepuszczalnych i szybko się nagrzewających.

Oberżyna jest rośliną ciepłolubną. Przy spadku temperatur może potrzebować osłon

Dobry efekt daje umieszczenie roślin na zagonie z południową wystawą, a od północy osłoniętym. Bardzo dobry efekt daje ściółkowanie gleby rozłożonym obornikiem, kompostem, torfem lub innym materiałem biologicznym. Ściółkujemy zaraz po posadzeniu roślin i dopiero potem obficie podlewamy. Kolejną ważną sprawą dla uzyskania dużych owoców jest skracanie pędu głównego, jak i pędów bocznych. W sierpniu na pędach bocznych pojawiają się kwiaty – to sygnał, że czas skrócić pęd główny. Pędy owocujące skracamy nad drugim liściem wyrastającym nad ostatnim zalążkiem owocu, a pędy nieowocujące usuwamy całkowicie. Podczas całego okresu wegetacji musimy dbać o wysoką wilgotność oraz dobre odżywienie. Na ogół wystarcza nawożenie pogłówne w dwóch dawkach do 5 g N na 1 m2. Niektórzy zalecają, by ilość tę podzielić na więcej dawek i najlepiej nawozić w postaci płynnej. Dojrzałe owoce charakteryzują się dobrze zabarwioną, błyszczącą, tłustawą skórką i tylko takie owoce nadają się do zbioru. Skórka matowa i brązowa dyskwalifikuje owoc. Oberżyna, podobnie jak pomidor czy ziemniak, bywa atakowana przez zarazę ziemniaczaną i kończy się to zamieraniem całych roślin. 

Tajniki papryki

Papryka ma większe wymagania klimatyczne od pomidora, lecz takie same jeśli chodzi o glebę. Podobnie jak w przypadku oberżyny, papryka lubi stanowiska osłonięte od wiatru, dobrze nasłonecznione. Lubi południową wystawę np. przy murach, altanach czy innych budowlach. Glebę preferuje przepuszczalną, próchniczą i niezbyt ciężką. Uprawia się ją w drugim roku po oborniku. Ponieważ papryka jest wrażliwa na chlor, do jej nawożenia stosujemy nawozy bez chloru albo z niską zawartością. Oprócz tego lubi nawozy zawierające magnez. Jego dawka to 10g/10m2 rozłożone na sześć razy w sezonie. Dobrze jest stosować je w postaci płynnej. Do nawożenia pogłównego stosujmy nawozy wieloskładnikowe w stężeniu 0,3-procentowym. Dojrzałość zbiorczą papryka osiąga, w zależności od pogody, po 7–8 tyg. po posadzeniu. Ważne, by owoce obcinać ostrym nożem lub sekatorem. Tym sposobem unikniemy wyłamywania pędów. Od połowy lipca do końca sierpnia najważniejsza dla papryki jest woda. Jeżeli zaczniemy obficie podlewać paprykę od czerwca do połowy lipca, zmusimy rośliny do obfitego ulistnienia, co może prowadzić do wyłamywania pędów. Obficie podlewajmy dopiero od lipca.

Pomidory jak marzenie

Odmiany pomidorów dzielimy na wysokie i niskie, tzw. samokończące lub karłowe. Te wysokie mają prawie nieograniczony wzrost, a także dużą lub niewielką skłonność do wypuszczania pędów bocznych. Pewne jest jednak, że trzeba prowadzić je przy podporach lub na sznurkach. Pomidor niski sprawia mniej problemów, jest rośliną samokończącą i ma mało pędów bocznych.



Zarówno jeden, jak i drugi ma duże wymagania klimatyczno-glebowe i do dobrego wzrostu potrzebuje ciepłego i dość suchego klimatu. Zimna i wilgotna pogoda hamuje wzrost, a także sprzyja rozwojowi chorób. Pomidor najlepiej czuje się w miejscach nasłonecznionych, w pobliżu ścian i żywopłotów, które stworzą osłonę przed wiatrami i chłodem. Preferuje gleby lekkie, przepuszczalne, o średniej zawartości próchnicy.

W uprawie odmian karłowych pielęgnacja ogranicza się do pielenia i podlewania, by utrzymać w miarę jednakową ilość wody. Wokół roślin dobrze jest wyłożyć ściółkę – ograniczy to kontakt z glebą. Dzięki ściółce owoce pozostaną czyste, suche i ograniczymy ryzyko chorób doglebowych. W przypadku odmian wysokich sprawa jest bardziej skomplikowana. Sadzimy rośliny przy palikach, które umieszczone są przed sadzeniem roślin. Zawsze paliki są od strony północnej. W czasie wzrostu pomidorów systematycznie podwiązujemy rośliny do podpór, pamiętając że łodygi grubieją. Zazwyczaj prowadzimy je na jeden pęd. Następnie usuwamy pojawiające się w kątach liści pędy boczne. Usuwamy, gdy można chwycić i wyłamać, nie czekajmy aż podrosną. Podczas usuwania większych pędów kaleczymy rośliny, tworząc drogę do infekcji. W uprawie ważna jest również wilgotność podłoża. Tu sprawdzi się ściółka organiczna, która hamuje wzrost chwastów, gleba zachowuje dzięki niej luźną strukturę i utrzymuje wilgoć. Największe zapotrzebowanie na wodę pomidory wykazują od połowy lipca do końca sierpnia, ale podlewamy je tylko dla utrzymania takiego samego poziomu wilgoci. Wahania wilgotności prowadzą do pękania owoców.

Usuwanie pędów bocznych, gdy tylko się pojawią, to jeden z warunków uzyskania dorodnych owoców pomidorów

Od września nie należy już podlewać pomidorów, bo prowadzi to do opóźniania dojrzewania. Pękanie owoców może być również spowodowane niewłaściwym nawożeniem. Oprócz dawki startowej 5 g N na 1 m2 wolno dać pogłównie najwyżej 5 do 8 g N w 2–3 dawkach, przy czym na ostatnią przychodzi kolej nie później niż z końcem lipca. Po wyrośnięciu owoców z niższych gron możemy usunąć część liści je zakrywających. Pamiętajmy, każdy liść jest ważny, ale jeśli już musimy jakieś usunąć, niech to będą te od strony południowej. Do połowy sierpnia usuwamy wierzchołek pędu głównego, ponieważ zawiązane później owoce i tak nie zdążą już dojrzeć.

Dowiedziono, że pomidory o wiele lepiej rosną i są zdrowsze dzięki wywarom z pokrzywy. Pokrzywa podnosi zawartość wit. C w owocach, mniszek wzmocni ich zapach, a krwawnik podnosi plonowanie. Ważne jest też aplikowanie. Spróbujmy wieczorem w dni liścia, potem rano w dni kwiatu opryskać rośliny naparami z rumianku i mniszka. W dzień owocu – jeden oprysk krwawnikiem.

Małgorzata Wyrzykowska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 16:16