To pora roku, gdy w sprzedaży są drzewka z nagimi korzeniami. Należy zatem na kilka godzin wstawić roślinę do wiadra z wodą – to pozwoli na lepsze przyjęcie się drzewa i rozpoczęcie wegetacji. Dobrze też ułatwić korzeniom właściwy rozwój przez dokładne spulchnienie podłoża w dołku. Zanim umieścimy drzewko, należy obejrzeć korzenie i usunąć uszkodzone, chore czy z oznakami porażenia przez szkodniki czy choroby. Z części nadziemnej usuwamy odrosty pojawiające się poniżej miejsca szczepienia, minimalizując wyrastanie wilków osłabiających rozwój części uszlachetnionej. Przygotujmy również palik, do którego umocujemy drzewko, pamiętając o umieszczeniu go od strony północnej bądź zachodniej. Po posadzeniu formujemy koronę. Zbyt pionowo rosnące pędy są konkurencją dla przewodnika, mają tendencję do zawiązywania mniejszej liczby pąków kwiatowych i słabszego wiązania owoców. Z wykorzystaniem sznurka, którym przywiązujemy pędy i sztachetek wbitych w ziemię nadamy pędom poziome ułożenie. Inną metodą jest umieszczenie poprzeczek między pędami a pędem głównym. Często stosowane jest również przywiązywanie sznurkiem do gałązek kamieni, jako obciążników, a także przypinanie klamerek od bielizny u nasady pędów.
Sadzenie krok po kroku
W wybranym miejscu wykopujemy dołek na ok. 30 cm głębokości i tyle samo szerokości. Ziemię z wierzchniej warstwy (żyzna) wysypujemy w jednym miejscu, z głębszej warstwy w drugim (uboga). Do dołka wsypujemy warstwę ziemi ogrodowej, kompostowej, torfu i mieszamy ją z glebą rodzimą. Na dnie dołka usypujemy kopczyk, na którym rozłożymy korzenie sadzonego drzewka. Umieszczamy drzewko w dołku (najlepiej robić to w dwie osoby) i przysypujemy ziemią, najpierw żyzną, później tą z głębszej warstwy. Miejsce szczepienia musi znajdować się na szerokość dłoni nad powierzchnią ziemi. W odległości ok. 15 cm ustawiamy palik, do którego umocujemy drzewko. Dokładnie udeptujemy podłoże tworząc misę wokół rośliny. W utworzoną misę wlewamy wodę, która wsiąkając pomoże ziemi wypełnić przestrzeń między korzeniami. Tuż przed zimą usypujemy kopczyk wokół drzewka, chroniąc tym samym miejsce szczepienia.
Małgorzata Wyrzykowska