StoryEditorOgród

Wiosenne nawożenie drzewek i krzewów owocowych

27.04.2018., 16:04h
Sadowniczą część ogrodu musimy traktować inaczej niż warzywną czy relaksacyjną. Jeśli nie przygotowywaliśmy gleby przed posadzeniem, to drzewka należy wiosną tego roku, jak i w następnym, bezwzględnie zasilić nawozami, np. Azofoską czy Florovitem uniwersalnym w ilości 0,4 kg/10 m2.
Jeżeli pod nasadzenia odpowiednio właściwie zasililiśmy stanowisko, przez najbliższe dwa lata nie ma potrzeby stosowania nawozów wieloskładnikowych. Ograniczamy się do nawozów azotowych, stosując np. 300 g saletry amonowej lub 350 g mocznika na 10 m2 i magnezowych w postaci siarczanu magnezu w dawce 200 g na 10 m2. Dokarmianie potasem rozpoczynamy dopiero w trzecim roku po posadzeniu. Stosujemy 200 g siarczanu potasu na 10 m2. Nawozy rozsypujemy pod drzewkami na kolistej powierzchni o promieniu 0,5 m.

Sprawdzaj deficyty!

Drzewka owocujące zasilamy zwiększoną o 30 do 40% dawką nawozów azotowych i potasowych, natomiast nawozy fosforowe konieczne będą wówczas, gdy analiza gleby wykaże niedobór tego składnika. Prawdopodobnie stosowanie superfosfatu potrójnego w dawce 350 g/10 m2 okaże się niezbędne raz na kilka lat. Zasadą jest rozsiewanie nawozów wokół pnia, rozpoczynając od granicy systemu korzeniowego, czyli ok. 30 cm od pnia aż po końce rozrastających się pędów korony, następnie, jeżeli to możliwe, delikatnie i płytko mieszamy je z glebą. Jeśli stosowaliśmy nawozy organiczne w postaci obornika, możemy zmniejszyć dawkę nawozów mineralnych o połowę.

Krzewy owocowe takie jak porzeczki, agrest, winorośl i maliny nawozimy w pierwszych latach uprawy saletrą amonową w ilości 250 g/10 m2, natomiast po wejściu w owocowanie dawkę dzielimy na dwie części, gdzie pierwszą stosujemy 2 tyg. przed kwitnieniem, następną 2 tyg. po kwitnieniu.

Począwszy od trzeciego roku uprawy wprowadzamy nawożenie potasowe w postaci siarczanu potasu w ilości 300 g/10 m2. Nawożenie fosforowe i magnezowe wskazane jest tylko w przypadku niskiej zasobności gleby w te składniki. Nie stosujemy również soli potasowej z uwagi na zawartość szkodliwych chlorków. Tak jak w przypadku drzewek, jeśli zostały wniesione nawozy organiczne, w tym np. rozcieńczona gnojówka, zmniejszamy o połowę nawozy azotowe i potasowe. Warto również ściółkować krzewy torfem, nisko ściętą trawą lub kompostem.

Nie kwasowo, nie zasadowo

Nieco inaczej ma się sprawa z borówką amerykańską. Roślina ta dobrze rośnie i owocuje wyłącznie na glebach kwaśnych. Wiosną, począwszy od połowy kwietnia do połowy czerwca, koniecznie musimy trzykrotnie dokarmić roślinę azotem. Najlepszy do tego będzie siarczan amonu w łącznej dawce 400 g/10 m2. Borówka wykazuje małe wymagania w stosunku do magnezu, ale bywają przypadki jego niedoboru. W tym przypadku zadziałajmy dolistnie dwukrotnie, wykonując oprysk roślin 0,2% roztworem siarczanu magnezu (20 g nawozu na 1 litr wody).

Aby drzewa i krzewy owocowe charakteryzowały się dobrą kondycją i właściwym wzrostem, konieczne jest utrzymanie pH na właściwym poziomie. 5,5 do 6,2 dla agrestu i malin, 6,3 do 6,7 dla jabłoni, gruszy i porzeczki, natomiast dla czereśni, śliwy, winorośli i wiśni na poziomie 6,6 do 7,0. Borówka amerykańska wymaga najniższego pH na poziomie 4,0 do 4,4. W przypadku za niskich wartości pH stosujemy wapnowanie, ale pod warunkiem wykonywania go co 3–4 lata.

Małgorzata Wyrzykowska
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 08:09