
Od Pływaka do Strażaka
Zanim został strażakiem uprawiał pływanie. Niestety, sekcja sportowa w Pałacu Kultury i Nauki została rozwiązana i chcąc kontynuować pasję dołączył do sekcji ratownictwa wodnego, gdzie zdobył uprawnienia ratownika WOPR.
– Na pytania, jak znalazłem się w straży – mówi dh Marek Przybysz – zawsze odnoszę się do sytuacji, kiedy pełniąc dyżur w legionowskim WOPR, na Zalewie Zegrzyńskim spostrzegłem, że łódź, na pokładzie której znajdowało się małżeństwo z dzieckiem, wywróciła się. Wraz z ratownikami ruszyliśmy natychmiast na pomoc. Ten dzień zapamiętam do końca życia, przede wszystkim moment, w którym znajdująca się przy łodzi kobieta przekazała mi swoje dziecko. To była ta chwila, w której zdałem sobie sprawę, że to właśnie ratowanie innych jest tym, czym chcę się w życiu zająć. Dzięki namowie ratownika WOPR, który był jednocześnie strażakiem OSP Wesoła, wkrótce trafiłem do jego jednostki – powiedział dh Przybysz.
Tradycje OSP Wesoła: historia, która sięga 1905 roku
Wesoła jest jedną z dzielnic m.st. Warszawy, w której funkcjonuje sześć jednostek OSP, w tym cztery zrzeszone w KSRG.
Tradycje OSP Wesoła sięgają 1905 r. Wówczas miejscowy książę Emanuel Bułhak polecił Sylwestrowi Gołębiewskiemu utworzyć miejscową Straż Ogniową.
Prezes dh Marek Przybysz ukończył Akademię Pożarniczą (wtedy SGSP) w Warszawie uzyskując tytuł magistra inżyniera. Obecnie oprócz działania na rzecz OSP pracuje w PSP w Warszawie w stopniu młodszego kapitana na stanowisku dowódcy sekcji. Żona prezesa, Ada, jest pielęgniarką i wspiera męża, również aktywnie działając w ochotniczej straży pożarnej.
– W OSP Wesoła zrzeszonych jest blisko stu druhów i druhen – mówi prezes Marek Przybysz – pięćdziesięcioro z nich to druhowie przeszkoleni do udziału w akcjach, tworzą trzon bojowy jednostki i są sformowani w tzw. JOT (Jednostka Operacyjno-Techniczna), którą dowodzi niezawodny i doświadczony dh Tomasz Śniegocki.
Dodam, że połowa z nich pracuje jako strażacy zawodowi w PSP, jednostkach wojskowych lub na lotnisku. Stanowimy doskonale wyszkoloną grupę. Zaangażowaniem oraz sprzętowo nie ustępujemy jednostkom PSP. Nie jest to tylko moja ocena, lecz ciężko wypracowana na przestrzeni lat opinia, jaką cieszymy się w środowisku. Nie bez przypadku jest to powiązane z tym, że od lat pełnimy całodobowe dyżury w koszarach, podobnie jak jednostki zawodowe.
By zobrazować skalę naszej pracy, przytoczę statystyki za ubiegły rok. Do akcji byliśmy dysponowani blisko sześćset razy, co daje nam pierwsze miejsce w Polsce. Z wyliczeń dh. Rafała Strzelca, który przygotowuje oraz nadzoruje naszych kierowców oraz pojazdy wynika, że rocznie wozami bojowymi przejechaliśmy na miejsca akcji i zabezpieczeń ponad 25 000 km, a to znacznie więcej niż przeciętna jednostka w kraju – podsumował dh Marek Przybysz.
OSP Wesoła jest gotowa do walki z każdym zagrożeniem
– Skoro mówimy o kadrach – dodaje naczelnik Tomasz Śniegocki – to pochwalmy się, że w JOT aktywnie służą też cztery panie. W jednostce udało się wypracować podział obowiązków, który pozwala na rozłożenie zadań równo pomiędzy członków zarządu oraz inne osoby funkcyjne. Zdaję sobie sprawę, że kluczem do sukcesu jest współpraca oraz zaangażowanie nie tylko sekcji bojowej, ale także całej jednostki, w tym w profesjonalne przygotowywanie młodych druhów do roli ratowników – powiedział naczelnik Tomasz Śniegocki.
O profesjonalizmie druhów z OSP Wesoła świadczy fakt, że wszyscy druhowie zanim zostaną skierowani na szkolenia, by stać się strażakami z prawdziwego zdarzenia, przechodzą wewnątrz jednostki długi okres przygotowawczy.
Nowoczesne wozy i dron. Jak wyposażona jest OSP Wesoła?
Doskonale wyszkolona kadra, mnóstwo pracy, to i sprzęt musi być na miarę oczekiwań.
– Tak – komentuje dh Marek Przybysz. – W garażach stoją wyposażone w standardzie dwa wozy: STAR MAN GBA RT z 2002 r., SCANIA GBA RT z 2020 r., możemy już zdradzić, że dołącza do nich po niezbędnym przeszkoleniu kierowców – konserwatorów także SCANIA GCBA z 2024 r. Ford SLKW z 2023 r. służy przede wszystkim do zwalczania miejscowych zagrożeń jak np. usuwanie gniazd owadów, ale został wykonany w technologii modułowej i może być też używany jako pojazd kwatermistrzowski czy z modułem gaśniczym.
W związku z przepływającą przez miasto Wisłą posiadamy również łódź płaskodenną, a od 2025 r. w działaniach wykorzystywać będziemy drona z kamerą termowizyjną. Większość strażaków jest przeszkolona w zakresie podstawowym w zasadzie w każdej dziedzinie ratownictwa. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierają nas i w dużej mierze dzięki nim dysponujemy doskonałym sprzętem. Mam na myśli m.in. marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika, prezydenta miasta stołecznego Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który przez działanie Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa finansuje wszystkie warszawskie OSP. Wspiera nas także burmistrz dzielnicy Warszawa-Wesoła Marian Mahor, a także rada dzielnicy. Nieodzowne jest też wsparcie, współpraca i zaufanie ze strony mazowieckiego komendanta Artura Gonery. Na poziomie miasta od wielu lat współpracujemy z komendantem Romanem Krzywcem – powiedział dh Przybysz.
– W ubiegłym roku na terenie remizy dobiegły końca pewne inwestycje, między innymi wyremontowaliśmy kuchnię, a także zamontowaliśmy czujki dymu. Kolejne inwestycje sprzętowe już są zaplanowane na 2025 r. – przyznaje prezes. – Liczę, że jeśli wszystko ułoży się pomyślnie, już wkrótce rozpoczniemy remonty szatni i garaży, a być może nawet uda się ocieplić budynek strażnicy. Póki co, w tej kwestii jesteśmy na etapie zabezpieczania i pozyskiwania środków finansowych – powiedział na zakończenie prezes dh Marek Przybysz.
Krystyna Nowakowska