Remiza zbudowana wspólnymi siłami
Kiedy w 1958 r. wybuchł pożar, który strawił kilka gospodarstw, mieszkańcy postanowili założyć straż pożarną. Wśród założycieli znalazł się ówczesny sołtys Zaborowic, Marian Tomaszewski (był jednym z pogorzelców). Funkcję prezesa powierzono Stanisławowi Chrzanowskiemu a jego zastępcą – naczelnikiem został Stanisław Adach.
W pierwszych latach druhowie zrzeszeni w zaborowickiej OSP dysponowali motopompą, prądownicą, bosakami, uzbrojeniem osobistym, wężami i drobnym sprzętem, a do akcji jeżdżono zaprzęgiem konnym. Cały dobytek strażacy trzymali w zabudowaniach gospodarczych Edwarda Janusa. Przyświecała im jednak myśl o budowie własnej strażnicy. Gromadzono środki, które pochodziły m.in. z zabaw tanecznych organizowanych w miejscowej szkole.
Gdy Edward Janus sprzedał druhom część parceli pod budowę remizy, strażacy wykazali się ogromną determinacją i ruszyli z inwestycją jeszcze w roku założenia OSP. Wspólnymi siłami, ramię w ramię, wespół z mieszkańcami i dofinansowaniem z PZU w Końskich oraz Komendy Powiatowej Straży Pożarnej doprowadzono inwestycję do końca i oddano do użytku w 1963 r.
Animatorzy życia kulturalnego Zaborowic
Budynek nie tylko służył za siedzibę druhów, lecz także pełnił funkcję społeczno-kulturalną a druhowie stali się niejako animatorami życia kulturalnego. Organizowano tu pogadanki, prelekcje, spotkania, uroczystości rodzinne oraz potańcówki. Tym sposobem gromadzono środki na dalszy rozwój jednostki. Powstał też pomysł rozbudowy obiektu.
Za przedsiębiorczość, energię, działalność bojową, jak i postawę, zostali docenieni przez władze strażackie i lokalne, co zaowocowało otrzymaniem z komendy powiatowej w Końskich pierwszego samochodu marki Dodge.