![Koło w wersji błękitnej. Tak występowało, przed uszyciem dwóch kompletów strojów. Mężczyzna na zdjęciu to ojciec Małgorzaty, były sołtys Brodowa. W kole są też mama, siostra i córka przewodniczącej](/templates/site/images/jpgs/h_no-image_640.jpg)
Ksiądz pierwszym prezesem, który stanął na czele OSP Daleszyce
W tym otoczeniu działa od 1912 r. OSP Daleszyce, do której wstąpiło 95 członków ze 106 optujących za jej powstaniem, a właściwie to utworzeniem Towarzystwa Ogniowego, na czele którego jako prezes stanął ks. Piotr Mączka – wikariusz daleszyckiej parafii, a funkcję naczelnika objął aptekarz Kazimierz Niezabitowski.
W tym samym roku na rynku postawiono szopę na sprzęt strażacki, na zakup którego druhowie się opodatkowali, zaciągnięto pożyczkę oraz przeprowadzono zbiórkę wśród mieszkańców. W czynie społecznym w 1930 r., podjęto się budowy murowanej strażnicy, która stanęła na rynku i po trzech latach została oddana do użytku. W 1940 r. w powstały dwie sekcje samarytanek, uczestniczące w działaniach konspiracyjnych. W 1951 r. strażacy stali się właścicielami samochodu z demobilu a po 4 latach trafił do nich Star 20.
Podczas jubileuszu 80-lecia jednostka otrzymała od władz gminy samochód gaśniczy Jelcz 004, który w marcu 2022 r. został przekazany na Ukrainę. W 1995 r. została wpisana do KSRG. Jednostka się zaczęła szybko i sprawnie rozwijać, przybywało sprzętu a zatem podjęto decyzję o rozbudowie strażnicy, co miało miejsce w 2000 r. Druhowie doczekali się pięknej, obszernej strażnicy, w której znalazło się miejsce na dwa dodatkowe samochody, zaplecze socjalne, kotłownię olejową oraz poddasze na cele administracyjno-socjalne. Jednostka wzbogaciła się również o samochód terenowy Honker i sprzęt do ratownictwa wodnego.
Jednostka w Daleszycach z roku na rok jest coraz lepiej wyposażona
W 2010 r. daleszyccy strażacy otrzymali nowy samochód ratowniczo-gaśniczy Scania P400 a w 2011 Iveco Eurocargo. Z okazji jubileuszu 105-lecia otrzymali samochód VW Transporter T6, po roku łódź ratowniczą z silnikiem zaburtowym, natomiast w 2022 r. został zakupiony ciężki samochód Scania N323 P 40 za kwotę 1 250 000 zł, z czego 195 000 zł stanowił wkład własny OSP i sponsorów. Wymieniono stolarkę okienną w całym budynku, wyremontowano salę szkoleniową, z której dziś korzysta m.in. MDP, wyposażoną w sprzęt multimedialny, nagłośnienie sufitowe i klimatyzację.
Ilu druhów i druhen zrzesza OSP w Daleszycach?
OSP w Daleszycach zrzesza 48 druhów czynnych, 20 honorowych, 8 druhen KDP, 13 wspierających i 14-osobową MDP, nad którą pieczę sprawują dh Daniel Kozłowski i dh Piotr Tarłowski, a także 25-osobową orkiestrę pod batutą Jacka Cielibały. Nad całością tej doskonale działającej pro publico bono grupy, czuwa drugą kadencję prezes dh Norbert Wojciechowski, który zaznacza, jak wielkie zasługi w rozwój jednostki wniósł poprzedni zarząd.
– Na terenie gminy działa 8 jednostek OSP – mówi prezes. – Dla członków gminnych MDP organizowane są dwutygodniowe obozy, podczas których młodzież ma okazję poznać wiele zagadnień z dziedziny pożarnictwa czy pierwszej pomocy przedmedycznej, zarówno w teorii, jak i w praktyce. Staramy się umożliwić pobyty wszystkim dzieciom z naszej jednostki, ale koszty są duże i pomimo dofinansowania dzieci jeżdżą rotacyjnie. Na miejscu również prowadzimy z młodzieżą zajęcia dzięki dobrze wyposażonej sali szkoleniowej. Podczas spotkań z MDP staramy się przekazać im wiedzę w sposób zrozumiały i skierowany do danej grupy wiekowej. W terenie mają możliwość zapoznania się ze sztuką rozwijania węży, pompowania wody, wiązania i rozwiązywania węzłów, poznają poszczególny sprzęt. A na zawodach sportowo-pożarniczych, mają szansę sprawdzić swoje umiejętności. Organizujemy wycieczki, np. ostatnio byliśmy z MDP np. w Mysłowicach, gdzie młodzież miała okazję obejrzeć wiele ciekawych eksponatów, łącznie z zabytkowymi samochodami, których widok ich całkowicie pochłonął.
– Wśród naszych druhów jest czterech funkcjonariuszy PSP, którzy chętnie dzielą się swoją wiedzą – mówi prezes. – Jesteśmy im bardzo wdzięczni, bo dzięki temu poznajemy nowinki techniczne. Sprzęt, który do nas trafia jest bardzo nowoczesny. Trzeba się wciąż szkolić i podnosić umiejętności, zważywszy, że w ciągu roku mamy około 80–110 wyjazdów do różnych zdarzeń. Podczas szkoleń zakładamy pewne epizody, np. pożar budynku, wypadek komunikacyjny, ewakuacja poszkodowanych, pierwsza pomoc przedmedyczna itp.
Ćwiczenia i ciągłe podnoszenie swoich umiejętności są podstawą działaności daleszyckich strażaków
W pobliżu znajduje się Dom Opieki, w którym przebywa 70 pensjonariuszy. Są to osoby w różnym stanie, także poruszający się na wózkach, inni są leżący a inni sprawni i samodzielni. Druhowie przeprowadzili w tym obiekcie ćwiczenia, m.in. ewakuacji, co spotkało się z uznaniem.
– Na wypadek zaistniałego zagrożenia musimy podjąć odpowiednie działania, a pensjonariusze powinni być oswojeni z naszym widokiem, by nie wywołać paniki – mówi prezes. – Przydałby się nam namiot pneumatyczny, który sam się nagrzewa i stanowiłby pomoc choćby w przypadku ewakuacji osób chorych, niepełnosprawnych.
– Od lat bardzo dobrze układa się współpraca z samorządem gminy Daleszyce, do którego możemy zwrócić się o pomoc i w miarę możliwości ją uzyskujemy, bo jednak jest kilka jednostek OSP, więc środki trzeba dzielić – dodaje pan Norbert. – Pomagają nam mieszkańcy, którzy są życzliwi, oddani i otwarci na nasze potrzeby oraz sponsorzy, członkowie wspierający to może z ich pomocą sfinalizujemy zakup ww. namiotu. Poza tym, jesteśmy doskonale wyposażeni.
Druhowie otrzymują ekwiwalent za udział w akcjach, ale zrzekają się go na rzecz jednostki. Dzięki temu mogli dołożyć kwotę blisko 200 tys. zł do wspomnianego samochodu, na co zbierali kilka lat. Każda złotówka znajduje swoje przeznaczenie, choć wiele prac wykonują sami.
Małgorzata Wyrzykowska