To kobiety zaraziły mnie sztuką!
Plastyką dekoracyjną i obrzędową zajmuje się od najmłodszych lat. Nauki pobierała od najznakomitszych twórczyń w regionie – swojej babci Stefanii Konopki, matki Marii Chrostek oraz ciotki Czesławy Konopkówny, wybitnej wycinankarki odznaczonej Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Aktywność artystyczną podejmowali również dziadek i ojciec Wiesławy Bogdańskiej.
– Wszystkiego nauczyłam się, podpatrując kobiety. Zaraziły mnie sztuką. Jestem przekonana, że twórczość rękodzielnicza to zajęcie na całe życie. Moja babcia latami dziergała serwetki, którymi wszystkich obdarowywała. Do ostatnich dni oddawała się pasji. A żyła 101 lat – mówi z dumą artystka.
Wiesława Bogdańska wycina od 12. roku życia. Pierwsze szlify zdobywała, tworząc pod czujnym okiem doświadczonych twórczyń. Z biegiem lat wypracowała swój niepowtarzalny styl. Precyzyjny, oparty na tradycyjnych motywach: figuralnych, lelujach i gwiazdach, a przy tym – wzbogacony o charakterystyczne dla artystki elementy.
– Specjalizuję się również w kwiatach z bibuły, ozdobach choinkowych, palmach wielkanocnych, pisankach ozdabianych ...