StoryEditorZdrowie

Pracujesz w upale? Jak uniknąć udaru cieplnego

14.06.2019., 18:06h
Udar cieplny, udar słoneczny, przegrzanie cieplne – to różne nazwy tego samego zjawiska. Narażony na nie jest każdy, nie tylko dzieci i osoby w podeszłym wieku. Nie trzeba do niego wielogodzinnego przebywania w skwarze. Czasem udary zdarzają się po dużo krótszym wystawieniu na działanie promieni słonecznych.

O co chodzi z tym udarem?

Przecież nasze ciało poddawane jest co jakiś czas działaniu wyższej temperatury. Miewamy gorączki i przeżywamy kilkugodzinne nawet podwyższenie temperatury do 42°C.

Z naszą temperaturą jest tak: ciepłota naszego ciała w kombinacji z ciepłotą środowiska zewnętrznego tworzy coś, co nazywamy temperaturą wewnętrzną organizmu. Organizm zaś ciężko pracuje nad tym, by regulować pobór ciepła z otoczenia i utratę tego ciepła, kiedy jest zimno. Wszystko po to, by utrzymać wewnętrzną temperaturę ciała na stałym poziomie. Ta stałość jest konieczna, by prawidłowo zachodziły wszystkie procesy w ciele, i ma swoją konkretną wartość. To około 37°C.


Pracujesz w upale?

Przy bardzo ciepłej pogodzie organizm, by utrzymać tę stałą i optymalną temperaturę, musi oddawać ciepło. Robi to za pomocą pocenia się. Ale jeśli w upale, zwłaszcza kiedy jest wilgotno, narażamy się na wysiłek, robi to mniej skutecznie. Efektem może być wyczerpanie z gorąca, czyli najlżejsza postać zaburzeń związanych z wysoką temperaturą otoczenia.

Takie wycieńczenie objawia się silnymi potami, zmęczeniem, pragnieniem i skurczami mięśni. Chory ma zawroty głowy, nudności, słaby, ale szybki puls i – co zaskakujące – chłodną oraz wilgotną skórę pokrytą gęsią skórką.

Wycieńczenie będzie silniejsze, jeśli wcześniej naraziliśmy się na odwodnienie, spożywaliśmy alkohol albo byliśmy zbyt ciepło ubrani. Pamiętajmy, że na tę przypadłość narażeni są najbardziej dorośli powyżej 65. roku życia oraz dzieci do 4 lat. Ale też osoby otyłe i zażywające niektóre leki. Wśród nich są te na nadciśnienie (np. beta-adrenolityki) i na choroby serca, ale też na alergię (leki przeciwhistaminowe) czy leki uspokajające albo przeciwpsychotyczne – stosowane w leczeniu schorzeń psychiatrycznych, np. urojeń.

Jeśli doświadczymy słabych objawów wyczerpania z gorąca, natychmiast zaprzestańmy wysiłku, usuńmy się w cień i wypijmy chłodną wodę albo jeden z napojów dla sportowców. Z lekarzem należy skontaktować się natychmiast, jeśli objawy szybko się pogłębiają albo podanie płynów i usunięcie w cień nie przynosi poprawy.


A to już chyba udar

Najcięższą postacią zaburzeń wynikających z przegrzania organizmu jest oczywiście udar cieplny. Jest skutkiem albo wysiłku w wysokich temperaturach, albo przedłużonego wystawienia na działanie promieni słonecznych. Mówimy o nim, kiedy temperatura ciała wzrasta do 40°C i więcej. Jeśli zauważysz jego objawy, nie wolno czekać ani chwili. Minuty mogą decydować o tym, czy uszkodzeniu uleg­nie mózg, serce, nerki czy mięśnie. Jeśli interwencja lekarza nie nastąpi wystarczająco szybko, ryzykujemy nawet śmiercią.

Po czym poznajemy, że to udar? Oprócz wspomnianej bardzo wysokiej temperatury (wartość z pomiaru w odbycie), która jest głównym objawem, pojawia się też dziwne zachowanie. Człowiek sprawia wrażenie skołowanego, jest pobudzony i niewyraźnie mówi. Może być podenerwowany. W stanach zaawansowanych może pojawić się majaczenie, ataki i nawet śpiączka.

W udarze spowodowanym głównie nadmiernym wysiłkiem skóra jest, jak pisaliśmy, wilgotna i chłodna. W udarze cieplnym, czyli spowodowanym głównie działaniem słońca, jest inaczej. Tu skóra jest sucha i gorąca. Robi się też czerwona. Podobnie jak w wycieńczeniu, mogą pojawić się nudności i wymioty.

Udar cieplny rozpoznamy też po przyspieszonym i płytkim oddechu. Dramatycznie wzrasta również tętno, ponieważ serce musi wykonać potężny wysiłek, by obniżyć temperaturę ciała. Często też obecny jest ból głowy.

Jeśli podejrzewamy udar, zanim przyjedzie lekarz, natychmiast przenieśmy chorego do cienia czy pomieszczenia. Rozbierzmy, by ciało było w jak najmniejszym stopniu pokryte odzieżą. I przede wszystkim chłodźmy. Może to być chłodna kąpiel w wannie, chłodny (ale nie zimny!) prysznic albo też spryskiwanie wężem ogrodowym. Możemy chorego przemywać gąbką zanurzaną w chłodnej wodzie, ale też przykładać zmoczony w zimnej wodzie ręcznik lub worek z lodem do czoła, karku, pod pachami i w pachwinach.


Pij w kapeluszu

Jak chronić się przed udarem i wyczerpaniem w upale? Nie będziemy oryginalni. Od wieków zaleca się kapelusze z szerokim rondem i luźne jasne ubrania. Współcześnie zaś – jeszcze nakładanie co dwie godziny kremu z filtrem.

W upale pijmy nawet 3 litry wody dziennie. Ograniczajmy wysiłek, a jeśli musimy pracować intensywnie, nasz organizm powinien otrzymywać od 2 do 4 szklanek chłodnego płynu w ciągu godziny!

Jeśli źle znosimy upały, potrzebna jest aklimatyzacja. Dlatego kontakt z promieniami słonecznymi i wysiłek na słońcu dozujmy.

Karolina Kasperek

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
04. listopad 2024 10:52