Cerkiew przypomina o lokalnej historii
Cerkiew pod wezwaniem św. Mikołaja w Grabówce zbudowana została w roku 1864 w miejscu starszej drewnianej świątyni z 1789 r. Do roku 1946 służyła wyznawcom obrządku greckokatolickiego, korzystali z niej również katolicy wyznania łacińskiego. Wieś Grabówka stanowiła bowiem przykład pogórzańskiej wsi polsko – ruskiej do czasu powojennych wysiedleń.
Opuszczona i ograbiona świątynia zamieniała się w ruinę. Zagrożone są ścienne freski natynkowe. Z ikonostasu zostały tylko ramy, ale ikona Pantokratora zachowała się w zbiorach Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. W cerkwi zachowały się też elementy ołtarza. Do wykonania jest wiele prac remontowych i konserwatorskich.
Lokalny rolnik zaangażowany w renowację świątyni
Akcję ratowania zabytku zaangażował się Pan Kamil, lokalny rolnik, który wychował się w pobliżu cerkwi. Wraz z lokalną społecznością podjął więc próbę ratowania zabytku.
- To już ostatni gwizdek żeby zdążyć ją uratować - przyznaje Pan Kamil i dodaje - Naszym dziedzictwem jest ta świątynia i grzechem przynajmniej byłoby nie spróbować jej uratować.
Także Pani etnolog Helena Urbańczyk, która zaangażowała się w pomoc w remoncie cerkwi, przyznaje, że świątynia to wyjątkowy przykład koegzystencji Polaków i Rusinów. Jest jak świadectwo wspólnej historii i kultury.
- Pomysł ratowania cerkwi od początku miałam w głowie, od swojego taty dowiedziałam się o zbiórce pieniędzy na odbudowę cerkwi, zainteresowałam się tym tematem i tak poznałam Kamila, z którym wspólnie działamy w temacie renowacji świątyni.- przyznaje Pani Helena.
Trwa zbiórka pieniędzy na odbudowę cerkwi, jak przyznaje Pan Kamil każda nawet najmniejsza kwota ma znaczenie.
Oprac. Natalia Marciniak-Musiał
Zdjęcie: Facebook Cerkiew św. Mikołaja w Grabówce