Covid-15 czyli 15 dodatkowych kilogramów w czasie pandemii
To zresztą naturalny odruch – stres najczęściej jest przez nas „zajadany”. Ma to swoje nieprzyjemne skutki w postaci zbędnych kilogramów. Zjawisko tycia podczas trwającej pandemii doczekało się nawet w zachodnich krajach swojej nazwy – COVID-15. Można się domyślać, że piętnastka w nazwie żartobliwie oznaczać ma przyrost kilogramów. Jednak specjaliści są zdania, że wprowadzenie kilku niewielkich zmian w codziennych nawykach może w miarę szybko przywrócić nam kształty sprzed pandemii.
– COVID-19 zmienił sposób, w jaki spożywaliśmy posiłki. Wpłynął też na to, co jemy i jak spędzamy dzień – powiedział dr Peter Jian, profesor medycyny rodzinnej w Baylor College of Medicine w Houston w Stanach Zjednoczonych.
A dr Donald Hensrud z amerykańskiego instytutu Mayo Clinic dodaje, że zmiana tych nawyków może nie być taka niewinna i u części z nas doprowadzić do poważniejszych konsekwencji zdrowotnych.
Zamiast zajęć grupowych na siłowni włącz Youtube
Co zatem robić? Przede wszystkim postawić na więcej ruchu. Nie we wszystkich miejscach ruszyły zajęcia fitness. Na wielu wsiach wciąż nie odbywają się w świetlicach grupowe zajęcia ruchowe, jak choćby popularna zumba. Nawet jeśli ruszyły, to ich uczestniczkami są często osoby w wieku emerytalnym, a więc te, które należą do grupy ryzyka. Z rozmów z wami wiemy, że te osoby same podejmują decyzje o nieuczestniczeniu w zajęciach. Co wtedy? Zapytajcie dziecko albo wnuka o jakiś dobry trening w serwisie YouTube. Młodzież często ćwiczy z rodzimymi i zagranicznymi specjalistami. Znajdźcie jakiś nieforsujący kilkunastominutowy program i uruchomcie go po południu czy wieczorem choćby z telefonu.
Dlaczego warto zrobić coś z nadwyżką wagi? Jeśli to tylko kilka kilogramów, a my wprowadzamy już zdrowe nawyki, nic się nam nie stanie. Ale lekarze mówią, że w dłuższej perspektywie te zbędne kilogramy i nawyki położą się cieniem na naszym zdrowiu. Zwracają uwagę zwłaszcza na utrwalenie się niezdrowych nawyków u dzieci. Otyłość powstała w wieku dziecięcym jest dużo trudniejsza do zwalczania. A u dorosłych? Na dodatkowe kilogramy zwrócić uwagę powinni zwłaszcza cukrzycy i osoby z nadciśnieniem tętniczym. Niektóre z tych osób są wyjątkowo wrażliwe i u nich nawet niewielkie wzrosty wagi mogą powodować wyraźne zwiększenie stężenia glukozy we krwi i podwyższenie ciśnienia.
Karolina Kasperek Zdjęcie: Unsplash