Aktywne Babeczkiarchiwum
StoryEditorWieś jest kobietą

Aktywne Babeczki z Natalina robią ziołowe przytulanki i kiszą liliowca

05.01.2025., 10:45h

Aktywne Babeczki z Natalina w gminie Wyszków to koło, które naprawdę potrafi sprostać wyzwaniu, jakie tkwi w ich nazwie. Ostatnim dowodem na to jest zajęcie I miejsca w Polsce w konkursie "Zioła dla zdrowia". Mieszają ziołowe herbatki, robią ziołowe przytulanki i kiszą nawet liliowca.

Przetwory ziołowe i nietypowe kiszonki to ich znak rozpoznawczy

Aktywne Babeczki z Natalina obchodziły niedawno pierwszą rocznicę istnienia.

Część z nas zjechała tu kilka, kilkanaście lat temu z okolic. Mamy czterystu mieszkańców, niewiele się tu działo, ale spotkało się kilka żywiołowych ludzi, ciekawych charakterów, i ruszyło we wrześniu zeszłego roku. Sołtys zorganizował pierwsze spotkanie i zaprosił eksperta od stowarzyszeń – z mazowieckiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej – i koleżankę z innego koła. Dowiedziałyśmy się, że dzięki rejestracji możemy robić więcej z naszą energią – mówią Ania, Iza i Magda.

image
Przetwory ziołowe i nietypowe kiszonki to znak rozpoznawczy Aktywnych Babeczek. Zapewniają, że kiszony kwiat liliowca to wyjątkowy specjał. Wiemy, bo próbowaliśmy
FOTO: archiwum

Potrzebna świetlica!

Największym ich marzeniem jest własna siedziba. We wsi była kiedyś przez jakiś czas świetlica w budynku po szkole, ale wtedy akurat we wsi nic się nie działo, dziewczyny jeszcze się dobrze nie znały, inne dopiero sprowadzały do wsi. Świetlicę zlikwidowano, plac sprzedano.

Pomyślałyśmy, że kiedy stworzymy coś, co nas łączy prawnie, a my robimy rzeczy, które sprawiają, że wieś rozwija się, kwitnie, kiedy będziemy inicjatywami zaznaczać naszą obecność, będziemy mogły wnioskować o fundusze na świetlicę – mówią.

image
Aktywne babeczki z Natalina w strojach kurpiowskich podczas finału konkursu "Zioło" w Ministerstwie w Warszawie. Nie kryją dumy z zajęcia pierwszego miejsca w Polsce
FOTO: archiwum

W styczniu 2024 r. współorganizowały Las Maskaradas. Pierwsza impreza, na której miały stoisko. To bieg w natalińskim lesie, w którym biegnie się w karnawałowych przebraniach. Zapewniły 120 litrów gorącej grochówki i niektóre z nich też biegły. Biegli tam ludzie z całej Polski. Właśnie przygotowują kolejną edycję.

Potem zrobiłyśmy zapusty w Natalinie. Chciałyśmy odtworzyć zapomnianą w Natalinie tradycję chodzenia po domach pod koniec karnawału. W ogłoszeniu napisałyśmy, za co się można przebrać, skąd zwyczaj i na czym polega – mówi Magda.

One umieją w zioła

Robiły stroiki na Wigilię dla Samotnych w Warszawie, pojechały na Spotkanie ze sztuką Kurpi w Pułtusku, były na pikniku rodzinnym Świętego Izydora w Drwałach, gdzie coraz bardziej odkrywały i zakochiwały się w kurpiowskiej ludowości. Na Dzień Kobiet robiły z drewna z lokalnym twórcą koszyki. A kolejne ich projekty łączyły się już z konkursem ziołowym.

image
Przetwory ziołowe i nietypowe kiszonki to znak rozpoznawczy Aktywnych Babeczek. Zapewniają, że kiszony kwiat liliowca to wyjątkowy specjał. Wiemy, bo próbowaliśmy
FOTO: archiwum

Konkurs ogłosiło we wrześ­niu 2023 roku Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi we współpracy z Uniwersytetem Medycznym w Lublinie. Pierwszy etap polegał na promowaniu ziołolecznictwa i założeniu ogródka ziołowego. Byłyśmy w przedszkolu z warsztatami. Opowiadałyśmy o ziołach, dzieciaczki dotykały ziół, poznawały zapachy, a potem robiły herbatki dla rodziców. W międzyczasie uczyłyśmy się sporo o ziołach od tych, co się znają. Mamy w kole koleżankę, Klarę, która zaskakiwała nas swoimi przetworami. Przynosiła słoiczki, podtykała nam pod nos i kazała zgadywać, co to. Pierwszy raz jadłyśmy dżem z młodych pędów świerku, dżem z kwiatów magnolii, kiszone pąki lipy i kiszone liliowce. I jeszcze kiszony kwiat juki. Najlepszy jest kiszony liliowiec – opowiada Iza i dodaje, że mają we wsi obok koleżankę – Agnieszkę – która ciągnie je do puszczy i uczy je o ziołach.

Saloon i nalewka na kurkach

W międzyczasie uczestniczyły w inicjatywie "Cuda wianki". W Wyszkowie działa Rewia Dziecięca "Sylaba", w której tańczą córki członkiń koła. Przez trzy dni koncertów w czerwcu stały tam ze stoiskiem i sprzedawały ziołowe specjały. Aktywne Babeczki lubią robić sobie swoje wewnętrzne, kołowe, konkursy i projekty. Latem Joanna, jedna z członkiń, rzuciła pomysł, żeby wylosować zioło z podręcznika, każda miała przygotować potrawę z ziołem, które wylosowały.

Oj, były i słodkie, i słone. Dwanaście potraw. Było ciasto z nasionami szałwii hiszpańskiej i takie z miętą. Była focaccia i dzik z lubczykiem, czyli pieczeń z dzika – wspominają.

Choć Aktywne Babeczki mają zaledwie rok, znany jest już ich piknik na pożegnanie lata. W sierpniu impreza odbyła się pod hasłem "Dziki Zachód". Babeczki nauczyły się kowbojskiego tańca i zaprezentowały go w koszulach w kratę, kapeluszach i czerwonych chustkach.

Było wszystko – dyby, "kaktusy", saloon z wejściem, które sami zrobiliśmy. Panowie wkopali wielkie bale i zawiesiliśmy na nich drzwiczki, które otwierały się jak te w saloonie. A dyby? Przecież szeryf zakuwał w nie przestępców. Zrobił je mój tata. Mieliśmy zresztą kilku "szeryfów". Zamknęłyśmy w nich samego burmistrza – mówi Magda.

image
Aktywne Babeczki
FOTO: archiwum

Niedawno uczestniczyły w konkursie na najsmaczeniejszą potrawę z grzybami – "XXI Wielkim Grzybobraniu w Długosiodle". Aktywne Babeczki zajęły w nim pierwsze miejsce za danie "Grzybowy dzik z zielonym kopytem" oraz drugie i czwarte miejsce za zaskakujące nalewki Klary – "Lipowy-szyszak" oraz "Kurka w pikantnym ogrodzie", czyli nalewkę z kurek. Kiedy nie robią czegoś dla wsi, jadą się zrelaksować, ale czynnie. Niedawno były w Łodzi, gdzie odpoczywały, lepiąc z gliny naczynia.

Mówią, że coraz bardziej nasiąkają Kurpiowszczyzną. Że w zamyśle miały "nowoczesne" koło, tymczasem zachwycają się haftem kurpiowskim Puszczy Białej.

Znajdujemy w szafach obrusy haftowane przez nasze babcie i jest taka radość! Obrus haf­towany przez moją zdobi teraz stół naszego stoiska – mówi z dumą Iza.

Karolina Kasperek

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
05. styczeń 2025 11:23