Dumą druhów z Pawłowa jest ich lekki pojazd gaśniczy Bremach TGR 354 wspomagany przez przyczepę, na której znajduje się gotowy do użycia wąż. W tym roku OSP zadbało, aby w szczególny sposób uczcić Dzień Świętego Floriana.
– Dawniej wieże do suszenia węży strażackich znajdowały się niemal przy każdej remizie. Później wraz z tym, jak zmieniał się sprzęt gaśniczy, jednostki ich nie potrzebowały, wieże likwidowano. W przypadku posiadania 4–6 węży można było je suszyć gospodarskimi metodami. My jesteśmy w innej sytuacji. Mamy do dyspozycji ponad 60 odcinków węży o łącznej długości przekraczającej 1,2 km. Dlatego uznaliśmy, że musi powstać wieża umożliwiająca prawidłowe suszenie – opowiada Janusz Bieliński, naczelnik OSP Pawłowo.
Wraz z wozem pracuje specjalna przyczepa. Jest wyposażona we wzmocnione osie i opony. Dzięki temu jest bardzo wytrzymała i może poruszać się w trudnych warunkach terenowych. Przyczepa służy jako mała stacja przepompowująca środek gaśniczy. Ma własną pompę i przy udziale dużego wozu gaśniczego jest w stanie tłoczyć wodę na duże odległości. Aby przyczepa mogła dysponować dobrymi wężami, niezbędne było wyposażenie jednostki w urządzenie do ich suszenia.
- Wieża OSP w Pawłowie to powrót do przeszłości w najnowocześniejszym stylu
Suszarnia z demobilu
Okazało się, że budowa nowej wieży na węże to poważne budowlane zadanie. Konieczne było opracowanie projektu budowlanego i uzyskanie wymaganych prawem decyzji oraz pozwoleń budowlanych. OSP Pawłowo zdecydowało, że wieża będzie mieć 13 m wysokości. Jej konstrukcja została oparta na czterech stalowych słupach. Każdy z nich składa się z trzech słupków nasuwanych na siebie. Całość została połączona dodatkowymi elementami w postaci stalowych zastrzałów.
Przy budowie wieży wykorzystano sposób, w oparciu o który konstruowane są duże sceny dla koncertów plenerowych. Zastosowano materiał pochodzący z demobilu wojskowego. Kiedyś służył do budowy masztów antenowych.
Budowa wieży nie byłaby możliwa, gdyby nie wsparcie sponsorów, darczyńców, wytrwałość druhów OSP Pawłowo i dotacji lokalnego samorządu. Druhowie uznali, że jej uroczyste uruchomienie i oddanie do użytku będzie okazją do uczczenia Dnia Strażaka.
W Dzień Św. Floriana o godz. 16 najpierw odbędzie się przemarsz spod remizy do parafii pod wezwaniem Św. Mikołaja w Pawłowie. Potem odprawiona zostanie msza święta, po której nastąpi uroczyste poświęcenie strażackiej wieży. Ceremonia zostanie zakończona tradycyjną strażacką zabawą oraz poczęstunkiem. Relację z tej uroczystości zamieścimy w jednym z kolejnych wydań TPR.
OSP Pawłowo działa jednak na znacznie szerszą skalę. Organizuje wydarzenia skierowane do wszystkich mieszkańców regionu.
Zlot to ich dzieło
OSP Pawłowo swoją działalność nie ogranicza jedynie do typowo strażackich czynności. Od 2016 r. organizują w Chojnicach Ogólnopolski Zlot Samochodów Strażackich.
– Pomysł na zorganizowanie Zlotu zrodził się przypadkiem. Kilka lat temu w Chojnicach odbywał się organizowany przez miejscowy Automobilklub Zlot Pojazdów Zabytkowych. Braliśmy w nim udział, bo zaprezentowaliśmy nasz wyjątkowy wóz. To Bremach TGR 354 z napędem na cztery koła – mówi Janusz Bieliński.
Zlot ściąga do Chojnic kilkadziesiąt pojazdów z całego kraju. Wydarzenie ma charakter imprezy masowej i przyciąga miłośników straży z całego Pomorza. Nie ogranicza się jedynie do triumfalnej parady ulicami miasta i prezentacji aut. OSP Pawłowo dba o to, aby podczas imprezy prezentowane było wszystko, co wiąże się z dorobkiem i historią straży pożarnej w Polsce. W tysiącach remiz na terenie kraju znajduje się bowiem wiele ukrytych strażackich zabytków i skarbów. Zlot jest zaś miejscem oraz okazją do prezentowania historycznego dorobku i dziedzictwa jednostek OSP.
Tomasz Ślęzak
