Mężczyźni zapadają dwukrotnie częściej na chorobę Parkinsona niż kobiety
Częściej chorują mężczyźni, szczególnie ci po 60. roku życia. W artykule opublikowanym na amerykańskim portalu naukowym National Library of Medicine czytamy, że mężczyźni chorują aż dwukrotnie częściej na chorobę Parkinsona. To nie znaczy, że kobiety są tu wyjątkowo uprzywilejowane. Jeśli bowiem już dosięgnie je choroba, postępuje ona u nich szybciej i cechuje się też wyższą śmiertelnością niż u mężczyzn. Częstotliwość występowania i ryzyko zachorowania wzrastają wraz z wiekiem, jednak coraz częściej zdarza się, że choroba jest rozpoznawana u osób młodszych – po 40., a nawet 30. roku życia.
Jakie objawy wskazują na chorobę Parkinsona?
Choroba Parkinsona to choroba polegająca na degeneracji nerwów, a u jej podłoża leży m.in. obumieranie komórek nerwowych w tzw. istocie czarnej mózgu, która jest jedną z dwóch struktur produkujących dopaminę. Dopamina to neuroprzekaźnik, który ma wiele funkcji. Działając w istocie czarnej, odpowiada za prawidłową pracę mięśni, postawę i ruch. Zanik komórek istoty czarnej skutkuje objawami, takimi jak:
- spowolnienie ruchowe,
- sztywność mięśni,
- zubożona mimika
- drżenie rąk.
Choroba, zanim wywoła objawy kliniczne, daje o sobie znać zaburzeniami węchu, gwałtownymi ruchami kończyn i krzykiem podczas snu (nie mylić z typowymi dla fazy zasypiania wzdrygnięciami) oraz obniżonym nastrojem. Później pojawia się drżenie kończyn, często jednej z rąk. Wraz z rozwojem choroby Parkinsona i upływem czasu pojawiają się zaburzenia równowagi, charakterystyczna, pochylona do przodu sylwetka, trudności z wykonywaniem codziennych czynności, jak mycie się, jedzenie, ubieranie. Mowa staje się cicha albo szybka, bardziej monotonna, chorzy bełkoczą, ale też boją się mówić. Ograniczone zostają ruchy mimowolne, jak mruganie, uśmiechanie się czy poruszanie rękami podczas chodzenia. Niezbędna staje się pomoc i opieka ze strony innych osób.
Pestycydy, a może metale. Co może powodować chorobę Parkinsona?
Przyczyn rosnącej z roku na rok zachorowalności jest kilka. Jedną z nich jest starzenie się społeczeństw. Rachunek jest prosty – coraz większy udział procentowy w społeczeństwach mają ludzie starsi, zatem coraz więcej z każdym rokiem będzie chorujących.
Większość ekspertów zgadza się, że choroba Parkinsona jest spowodowana kombinacją czynników genetycznych i środowiskowych, takich jak substancje chemiczne, toksyny czy uraz głowy. Interakcje między genetyką a środowiskiem mogą być dość złożone. Niektóre narażenia środowiskowe mogą zmniejszać ryzyko wystąpienia choroby, podczas gdy inne mogą je zwiększać. Podobnie niektórzy ludzie mogą mieć geny, które czynią ich bardziej podatnymi na działanie substancji toksycznych niż innych. Naukowcy uważają, że kombinacja czynników może wywołać zmiany biologiczne, które ostatecznie prowadzą do choroby Parkinsona.
Wśród przyczyn choroby związanych ze środowiskiem znajdują się urazy głowy. Urazowe uszkodzenie mózgu to każde, które powoduje zmianę poziomu świadomości. Zwiększa ryzyko rozwoju choroby Parkinsona wiele lat po urazie, jednak mechanizmy tego zjawiska są niejasne. Istnieją różnice w rozmieszczeniu geograficznym zachorowań. Mogą one wynikać z różnic w czynnikach środowiskowych i genetycznych czynnikach ryzyka.
Niektóre kategorie zawodowe lub stanowiska powiązano z większą częstością występowania choroby Parkinsona, ale wyniki były niespójne. Podejrzewa się, że narażenie zawodowe na różne metale jest powiązane z rozwojem choroby Parkinsona, ale i tu nie ma spójnych badań. Więcej natomiast wiadomo o rozpuszczalnikach i polichlorowanych bifenylach (PCB). Trichloroetylen (TCE) to rozpuszczalnik stosowany w wielu gałęziach przemysłu i najczęstsze zanieczyszczenie organiczne w wodach gruntowych. Stwierdzono, że wiąże się z występowaniem choroby Parkinsona wśród pracowników na niego narażonych. PCB stwierdzono w stosunkowo dużych stężeniach w mózgach osób cierpiących na chorobę Parkinsona. Narażenie zawodowe na PCB wiąże się z większym ryzykiem choroby Parkinsona u kobiet, ale nie u mężczyzn. Wykazano też silny związek między chorobą Parkinsona a narażeniem na pestycydy i herbicydy.
Regularne przyjmowanie leków i dyscyplina pozwalają ograniczyć objawy choroby Parkinsona
Leczenie najlepiej zacząć wcześnie, choć nie na etapie objawów przedklinicznych. Pacjenci na leki reagują najlepiej w fazie drugiej, czyli kiedy pojawiają się objawy ruchowe o niewielkim nasileniu. Medycyna wciąż nie leczy choroby, a jedynie ogranicza jej objawy. Udaje się to jednak robić tak, by pacjent mógł być czynny zawodowo i kontynuować większość swoich aktywności. W początkowych stadiach choroby jedna dawka leku wystarcza na jeden dzień. W bardziej zaawansowanych stadiach objawy mogą wracać przed zażyciem kolejnej dawki leku. Niezwykle ważne jest więc regularne zażywanie leków.
W leczeniu choroby Parkinsona stosuje się dziś substancję zwaną lewodopą, która przekształca się w dopaminę. Wykorzystuje się też leki, które spowalniają rozpad dopaminy, oraz takie, które działają bezpośrednio na receptory dopaminowe. W niektórych, bardziej zaawansowanych przypadkach, stosuje się zabieg chirurgiczny polegający na wszczepieniu elektrod, a także wlewy dojelitowe i infuzje podskórne odpowiednich leków.
Kawa, nikotyna i aktywność fizyczna - to one chronią przed rozwojem choroby Parkinsona
Naukowcy podejrzewają także pewne czynniki o zmniejszanie ryzyka rozwoju choroby Parkinsona. Podobnie jak w przypadku czynników ryzyka, wciąż niewiele o nich wiadomo. Spożywanie kofeiny w kawie lub herbacie może zmniejszyć ryzyko rozwoju choroby Parkinsona, podobnie jak kwas moczowy lub moczan. Ta substancja chemiczna występuje naturalnie we krwi.
Duże stężenie, związane z dietą bogatą w niektóre produkty spożywcze, takie jak mięso, może powodować dnę moczanową i kamienie nerkowe. Jednakże naukowcy odkryli, że mężczyźni, u których stężenie kwasu moczowego mieści się w górnej granicy normy, rzadziej chorują na chorobę Parkinsona, choć podobnego efektu nie zaobserwowano u kobiet. Trudno powiedzieć jednak, czy sprawcą jest tu kwas moczowy, czy jeszcze jakiś trzeci czynnik. Kilka badań wykazało, że u osób regularnie przyjmujących leki przeciwzapalne, takie jak ibuprofen, ryzyko wystąpienia choroby Parkinsona jest mniejsze. Wiele badań powiązało palenie papierosów ze zmniejszonym ryzykiem choroby Parkinsona, być może ze względu na ochronny czynnik nikotyny.
Niektóre sugerują też, że stosowanie statyn – leków stosowanych w celu zmniejszenia stężenia cholesterolu – wiąże się ze zmniejszonym ryzykiem choroby Parkinsona. Sugeruje się, że u osób z większym stężeniem witaminy D ryzyko rozwoju choroby Parkinsona jest mniejsze, jednak potrzebne są dodatkowe badania, aby to potwierdzić. Najprawdopodobniej też zwiększenie aktywności fizycznej na początku życia wiąże się z niższym ryzykiem rozwoju choroby Parkinsona w późniejszym okresie.
Karolina Kasperek