Dwie dekady Cecyliady w Zielinie
Zielińska świetlica niepozorna – małe wejście do stojącego w szeregu przy ulicy przedwojennego domu nie zapowiada wielkiej sali ze sceną ani przeglądu, od którego niejeden festiwal mógłby się uczyć.
W sali wrze jak w ulu, bo za chwilę na scenie ma się pojawić po kolei trzynaście zespołów śpiewaczych, które zaprezentują się w repertuarze religijnym, zwłaszcza maryjnym. To szczególny dzień, ponieważ tegoroczna Cecyliada w Zielinie świętuje dwudziestoletni jubileusz. Jego obchody rozpoczęły się uroczystą mszą świętą w znajdującym się tuż obok kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
Bluesowo o Maryi
Na scenie przygotowywał się pierwszy zespół – duet Agata i Krysia. Grająca na klawiszach Krysia przygotowywała mikrofony. „Trzy, trzy, trzydzieści trzy, trzy, trzy, trzysta trzydzieści trzy...” – testowała sprzęt nagłaśniający. Agata na krześle, z gitarą. Po chwili z głośników popłynęły akordy na nieco biesiadną nutę. Publiczność właśnie kończyła podawaną przez członkinie koła w Zielinie pomidorówkę.
– Kochani, witam was bardzo serdecznie. Pojedliście, macie energię po tej zupie, więc zapraszam – kto będzie umiał i chciał się włączyć, śpiewajcie razem z nami, od samego początku rozśpiewujcie się, żeby było wesoło – zachęcała Krysia. „W drogę z nami wyrusz, Panie, nam nie wolno w miejscu stać. Gdy zbłądzimy, podaj rękę, gdy upadniemy – pomóż wstać...” – śpiewały na dwa głosy popularną pieśń Agata i Krysia. „...Matka z radością poda dłoń, gdy powiesz: »Mario, w Tobie ufność mam«...” – płynęło w refrenie kolejnego utworu. W trzecim do wspólnego śpiewu publiczność porwały rytmy bardziej country.
Każdy zespół prezentował trzy utwory. Tuż po duecie na scenie pojawili się Sami Swoi – zespół reprezentujący Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Mieszkowicach. „Panno pszeniczna, zielonooka (...) Panno o włosach sypkich jak piasek, pozwól się sobą zachwycić” – popłynęło na bluesową nutę, a potem: „Biały pielgrzym ciemną drogą idzie pośród chmur...” – na głosy, pod batutą Zbigniewa Ciszka, z jego barytonem w drugim głosie. Zbigniew Ciszek jest dyrektorem MGOK w Mieszkowicach i od lat prowadzi Samych Swoich, ale też organizuje Cecyliadę. Chwilę później na jego ręce złożono jubileuszowe życzenia.
– Z okazji tak pięknego jubileuszu 20-lecia waszego zespołu zespół Nowinianki życzy dalszych wspaniałych osiągnięć w działalności artystycznej oraz w krzewieniu kultury regionalnej (...) Życzymy szerokich planów na przyszłość i aby każdy dzień obfitował w zdrowie, radość, miłość i szczęście! – mówiła przedstawicielka Nowinianek.
„Marzenie” z Polic, występujące w zielonych jak szmaragd ornatkach, zaprezentowało trzy pieśni maryjne, a Kapela ludowa „Borowiny” z Trzcińska-Zdroju, działająca tam przy Bibliotece i Centrum Kultury, popisywała się zdolnościami wokalnymi, śpiewając nawet kanon w pieśni „Maryjo, ja, twe dziecię”.