StoryEditorWieś i rodzina

Jak sołtyska ze spadochronem rządzi wsią znaną z Pana Samochodzika?

15.09.2024., 12:00h

Ciągle w biegu. Kiedy nie biega, to jeździ. A kiedy nie jeździ, to lata. Dosłownie. Kiedy Katarzyny Kupczyk nie ma w domu z tabliczką „Sołtys” w Gądnie, w gminie Moryń, w powiecie gryfińskim, może się okazać, że właśnie jest sam na sam z powietrzem na wysokości czterech tysięcy metrów.

Jadę do Morynia na spotkania z kilkoma osobami. Jedną ma być Katarzyna, sołtyska niedalekiego Gądna. Wioski maleńkiej, ale, jak mnie wcześniej uprzedzano, nieprzeciętnej. Spod moryńskiego dwustuletniego młyna wodnego jadę spotkać się z nią gdzieś na rynku. Katarzyna już czeka przy stoliczku na zewnątrz pod lokalnym bistro. Obok – zaparkowany rower, ona – w stroju kolarskim, z rękawiczkami włącznie. Odkłada smartfon, przedstawia się, przechodzi na „ty”, bo tak łatwiej. Tu zresztą wszyscy tak mają.

Kim jest Katarzyna z Gądna?

Katarzyna, dziś 39-latka, od dziecka mieszka w Gądnie, które ma raptem stu mieszkańców. Mieszka w domu babci razem z nią, 95-latką. Z dzieciństwa pamięta smak mleka od krowy. Było ciepłe i z pianką. Ciocia przecedzała je przez pieluchę. Nie marzyła wtedy, jak większość dziewczynek, żeby zostać fryzjerką. Chciała być lekarzem...

Pozostało 89% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
15. wrzesień 2024 12:02