Ministerstwo rolnictwa uważa, że decyzja jest bezpodstawna, ponieważ w ostatnim czasie nie nastąpiło nic, co uzasadniałoby jej podjęcie. Co więcej, minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel podkreśla, że ostatnie z trzech dotychczas wykrytych u nas ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF) stwierdzono 31 stycznia 2015 roku. W sumie wszystkie dotyczyły zaledwie 16 świń. Zdaniem ministerstwa rolnictwa takiego postępowania nie można zatem uznać za adekwatne do zaistniałej na terytorium Polski sytuacji.
Decyzja o nieznacznym rozszerzeniu obszaru z ograniczeniami zapadła na spotkaniu Stałego Komitetu ds. Roślin, Zwierząt, Żywności i Paszy 12 stycznia br. Według Komisji Europejskiej powodem są ostatnie przypadki afrykańskiego pomoru świń wykryte u dzików w naszym kraju. Do tej pory w Polsce stwierdzono 85 przypadków ASF u dzików. Wszystkie znajdowały się w pasie 25 km od granicy z Białorusią. Ostatni przypadek, potwierdzony 21 stycznia br., stanowił padły dzik znaleziony w pobliżu miejscowości Gruszki (gmina Narewka, powiat hajnowski, województwo podlaskie), w odległości około 10 km od granicy polsko-białoruskiej.
ASF na Białorusi
Tymczasem afrykański pomór świń był prawdopodobnie przyczyną padnięcia ponad 700 świń na fermie na Białorusi w pobliżu wsi Krivichi. Informację potwierdził okręgowy zarząd departamentu rolnictwa miasta Soligorsk, w którego pobliżu zlokalizowane jest gospodarstwo. Informację o pojawieniu się afrykańskiego pomoru świń na fermie należącej do kombinatu rolniczego potwierdził jeden z jego pracowników. Do tej pory nie podano więcej szczegółów. W sumie ubojowi poddano tam już 10 tys. zwierząt. Być może stąd zwiększone zaniepokojenie Brukseli i podjęta decyzja dotycząca Polski. Niejasna sytuacja na Białorusi w zwalczaniu afrykańskiego pomoru świń skutkuje ograniczeniami u nas i sprawia, że nie możemy uwolnić się od wirusa ASF.
Planowany odstrzał dzików
Z powodu występowania wirusa afrykańskiego pomoru świń za wschodnią granicą naszego kraju planowane jest przeprowadzenie odstrzału sanitarnego dzików na obszarach położonych przy granicy z Białorusią i Ukrainą. Jak poinformowało ministerstwo rolnictwa, ma to na celu osiągnięcie gęstości populacji dzika na poziomie pół osobnika na kilometr kwadratowy, co ma ograniczyć ryzyko związane z rozprzestrzenianiem się afrykańskiego pomoru świń we wschodnich regionach Polski. Utrzymanie gęstości populacji dzików na niskim poziomie przyczyni się do ograniczenia możliwości przenoszenia wirusa ASF między ich watahami.
Planowany odstrzał dotyczy terenów zlokalizowanych w pasie o szerokości około 50 km od granicy obszaru objętego ograniczeniami związanymi z występowaniem ASF oraz wzdłuż wschodniej granicy. Koszt planowanego odstrzału sanitarnego około 40 tysięcy dzików szacuje się na 12,6 mln zł.
Z kolei sam program zwalczania afrykańskiego pomoru świń na 2016 rok obejmujący wczesne wykrywanie zakażeń, poszerzanie wiedzy na temat choroby i jej zwalczanie będzie kosztował około 14,6 mln zł, przy czym nasz kraj będzie ubiegał się o dofinansowanie w wysokości prawie 14 mln zł.
Dominika Stancelewska