Podczas uzyskiwania niezbędnych pozwoleń umożliwiających budowę nowej chlewni rolnik jest zobowiązany do przedstawienia raportu oddziaływania na środowisko. Oceniany jest on przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. O to, jak wygląda procedura sporządzania takiego dokumentu i jego weryfikacji zapytaliśmy Dariusza Górskiego, rzecznika prasowego RDOŚ w Bydgoszczy.
Raport oddziaływania na środowisko wymagany przy budowie nowych obiektów inwentarskich jest szczegółowo weryfikowany przez RDOŚ
Ponadto, celem raportu oddziaływania na środowisko sporządzanego dla inwestycji związanych z budową obiektów inwentarskich jest przedstawienie potencjalnych źródeł niepokojów społecznych związanych z realizacją zamierzenia inwestycyjnego oraz wskazanie metod ich eliminacji.
Jakie dane w raporcie?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, raport oddziaływania na środowisko musi zawierać informacje wskazane w art. 66 ustawy z 3 października 2008 roku. Nowelizacja tej ustawy wprowadzona w styczniu br. uszczegółowiła informacje, jakie powinien zawierać raport.
Wejście w życie opisywanych w nowelizacji zmian wymagać będzie szczegółowych opisów elementów przyrodniczych, w tym opisu korytarzy ekologicznych oraz właściwości hydromorfologicznych, fizykochemicznych, biologicznych i chemicznych wód. Określenie przewidywanego oddziaływania powinno obejmować określenie oddziaływania na klimat, w tym emisję gazów cieplarnianych i oddziaływania istotne z punktu widzenia dostosowania do zmian klimatu.
Ponadto, w raporcie należy uwzględnić informacje na temat powiązań z innymi przedsięwzięciami, w szczególności kumulowanie się oddziaływań przedsięwzięć realizowanych, zrealizowanych lub planowanych, a także dokonać porównania oddziaływań analizowanych wariantów na ludzi, rośliny, zwierzęta, siedliska przyrodnicze, wodę i powietrze, powierzchnię ziemi, dobra materialne, formy ochrony przyrody itp.
– Zgodnie z art. 74a Ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, autorem raportu oddziaływania na środowisko powinna być osoba, która posiada odpowiednie wykształcenie, czyli ukończyła co najmniej studia pierwszego lub drugiego stopnia, lub jednolite studia magisterskie na kierunkach związanych z kształceniem w obszarze nauk ścisłych: z dziedzin nauk chemicznych, przyrodniczych, biologicznych, o ziemi; technicznych z dyscyplin: biotechnologia, górnictwo i geologia inżynierska, inżynieria środowiska; nauk rolniczych, leśnych i weterynaryjnych z dziedzin nauk rolniczych i leśnych; lub posiada wykształcenie wyższe i odpowiednie, co najmniej 5-letnie doświadczenie w pracach w zespołach przygotowujących raporty o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko lub prognozy oddziaływania na środowisko lub brała udział w przygotowaniu co najmniej 5 raportów o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko – tłumaczy rzecznik RDOŚ w Bydgoszczy.
Weryfikacja raportów
Osoby kwestionujące dane i wyliczenia, jakie są zawarte w raportach zwykle twierdzą, że inwestor płaci za raport, więc jest on dla niego korzystny i spełnia to, czego oczekuje inwestor, dlatego jest nieautentyczny. Jak wyjaśnia Dariusz Górski, weryfikacja przedkładanych do RDOŚ raportów przede wszystkim polega na sprawdzeniu, czy założenia przyjęte przez inwestora są zgodne z obowiązującymi przepisami prawa.
Ponadto weryfikacji podlegają kwestie związane z gospodarką odpadami, w tym sposobem postępowania ze sztukami padłymi, oddziaływaniem na wody powierzchniowe i podziemne, ilością powstałych nawozów naturalnych, możliwością zagospodarowania obornika, gnojówki i gnojowicy, sposobem postępowania z nadwyżką nawozu. RDOŚ szczegółowo analizuje, czy powierzchnia obiektów inwentarskich jest optymalna dla utrzymywania wskazanego pogłowia zwierząt (weryfikacji podlega powierzchnia hodowlana oraz wielkość urządzeń do magazynowania nawozów naturalnych). – W sytuacji, gdy powierzchnia obiektu inwentarskiego jest znacznie większa niż skala utrzymywanych zwierząt, inwestor zostaje poproszony o uzupełnienie raportu w zakresie określenia oddziaływania w odniesieniu do maksymalnej możliwej obsady inwentarza – podkreśla rzecznik RDOŚ.
Po oddaniu chlewni do użytku przeprowadza się analizę porealizacyjną, która ma potwierdzić, czy założenia przyjęte w raporcie są zgodne ze stanem faktycznym
W sytuacji, kiedy analiza wszystkich danych zawartych w raporcie wykaże, że przedsięwzięcie może mieć negatywny wpływ na środowisko, RDOŚ wzywa inwestora do przedłożenia stosownych wyjaśnień, w tym przeanalizowania możliwości zastosowania wariantu alternatywnego bądź dodatkowych środków minimalizujących ten wpływ. Jeśli inwestor nie zobliguje się do wdrożenia działań ograniczających, wówczas odmawia mu się wydania uzgodnienia warunków realizacji przedsięwzięcia.
Kontrola po oddaniu do użytku
Regionalny dyrektor ochrony środowiska dokonuje weryfikacji analiz porealizacyjnych, czyli inaczej badań mających na celu porównanie charakteru i wielkości prognozowanych oddziaływań opisanych w raporcie o oddziaływaniu na środowisko oraz decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach z oddziaływaniami, które wystąpiły w rzeczywistości po realizacji przedsięwzięcia. Z zebranych informacji możliwe jest potwierdzenie, że założenia przyjęte na etapie opracowania raportu generują przewidziane w tym dokumencie oddziaływanie.
W sytuacji, w której RDOŚ ma wątpliwości dotyczące sposobu zagospodarowania nawozów naturalnych, inwestor zostaje poproszony o załączenie map ewidencyjnych z naniesionymi działkami wchodzącymi w skład gospodarstwa rolnego, na których planuje się zastosowanie nawozów organicznych, a także zaznaczenie na mapie sposobu użytkowania tychże gruntów, poprzez wskazanie, które z nich stanowią grunty orne, łąki czy pastwiska. Wnosi się też o zaznaczenie na mapach wód powierzchniowych, tj. cieków i zbiorników wraz z rowami melioracyjnymi, występujących na terenie działek przewidzianych do nawożenia.
Dodatkowo uwzględnia się usytuowanie przedsięwzięcia względem użytków rolnych, na których mają zostać zagospodarowane nawozy.
Tomasz Ślęzak