Dlaczego protestują? Poprosiliśmy o wypowiedź kilku uczestników protestu.Patryk Kraszewski prowadzi z rodziną 60-hektarowe gospodarstwo rodzinne w miejscowości Kraszewo Czarne, gmina Boguty Pianki, specjalizujące się w produkcji roślinnej. W strukturze zasiewów dominuje kukurydza na ziarno, pszenica ozima, rzepak oraz trawy nasienne.
Niepokój wśród rolników
-Odczuwam wielki niepokój o przyszłość swojego gospodarstwa, ta ustawa spowoduje zmniejszenie rentowności produkcji roślinnej, poprzez spadek zapotrzebowania na rynku zbóż. Mimo obniżenia rentowności spowodowanego przez ustawę, będą dalej produkować i spłacać kredyty ze względu na ww. zobowiązania zawarte w biznesplanach. Rolnictwo to sieć naczyń połączonych. Jeżeli ucierpi jeden sektor, to producenci pozostałych sektorów również to odczują. Na własnym przykładzie już teraz zauważyłem spadek zainteresowania wśród lokalnych hodowców produkowanym ziarnem kukurydzy suchej oraz CCM. Najbardziej boli nas fakt, że przy tworzeniu przepisów nie konsultowano ich z rolnikami, a jedynie z organizacjami pseudo prozwierzęcymi. Uważam, że należy poszerzyć formę protestów, w postaci kampanii informacyjnej dla ludzi mieszkający...