Miliony ton surowców paszowych są importowane z krajów, w których wirus afrykańskiego pomoru świń obecnie krąży. Amerykanie bardzo boją się zawleczenia ASF na ich terytorium. Badania pokazały, że można go łatwo przenosić w wodzie i paszy. Dawki wymagane do zakażenia są wyższe w paszy, natomiast w wodzie wystarczy już niewielka ilość. Wirus ASF jest obecnie uważany za endemiczny w Chinach, u największego producenta świń na świecie. Epidemia od ponad roku pustoszy tamtejsze chlewnie i, jak się szacuje, przyczyniła się do spadku pogłowia trzody chlewnej o prawie 40%. Jednak choroba rozprzestrzeniła się w szybkim tempie również na inne kraje azjatyckie sąsiadujące z Chinami i wszyscy zadają sobie pytanie, co jest główną przyczyną roznoszenia wirusa na duże odległości.
Źródłem wirusa ASF może być zakażona woda
Przykładem dalekiego zawleczenia ASF mogą być Filipiny, gdzie wirus pojawił się w sierpniu tego roku. Po kilku tygodniach zgłaszania wzrostu śmiertelności w niektórych gospodarstwach przydomowych w prowincji Rizal filipińskie ministerstwo rolnictwa nakazało zbadanie stad, pobranie próbek krwi i wysłanie ich do laboratorium...