"Superbakteria" w drobiu produkowanym dla Lidla?
Otwarte Klatki zleciło raport dot. mięsa drobiowego dla Lidla. Raport wykazał, że w drobiu znajduje się "superbakteria", jak to określają Otwarte Klatki, która ma być odporna na działanie wielu antybiotyków. O wynikach badań napisała Gazeta.pl, która podaje, że sieci Lidl nie pokazano wszystkich wyników badań. Jak możemy przeczytać w Wyborczej: "Nie chcą ujawniać laboratoriów, by te - ich zdaniem - nie były przez sieć atakowane".
Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza ostro o raporcie na zlecenie Otwartych Klatek
"W nawiązaniu do pojawiających się w przestrzeni publicznej manipulacji oraz nieprawdziwych informacji, dot. rzekomej obecność tzw. superbakterii w mięsie drobiowym, będących elementem dezinformacji, podkreślamy, że materiał stowarzyszenia „Otwarte Klatki” zawiera prywatne opinie tej organizacji niemające podstaw merytorycznych i naukowych." - możemy przeczytać już na wstępie oświadczenia KRD.
Wg. KRD To nie jest pierwszy przypadek ataku „Otwartych klatek” i współpracującej z nimi redakcji Gazeta.pl na polski sektor spożywczy poprzez nierzetelne opracowania i publikacje.
"Rozpowszechniany materiał jest niczym innym, jak próbą wymuszenia na sieciach handlowych przystąpienia do European Chicken Commitment - międzynarodowego porozumienia, z którym „Otwarte Klatki” współpracują. Niejednokrotnie w takich sytuacjach okazywało się, że tego typu działalność służy głównie uzyskaniu rozgłosu i idącemu za nim finansowaniu z różnego rodzaju zbiórek publicznych i innych form darowizn. Prawdziwym celem Otwartych Klatek jest zniechęcanie konsumentów do jedzenia mięsa i emocjonalne szantażowanie społeczeństwa, a nade wszystko - likwidacja polskich hodowli oraz przemysłu mięsnego." - zaznacza Rada.
oprac. M. Czubak
fot. Sierżyńska