StoryEditorBydło mięsne

Embriotransfer to inwestycja w stado bydła mięsnego

07.06.2019., 17:06h
Importowane nasienie od czołowych francuskich buhajów wzmocniło znacznie genetykę i budowę bydła mięsnego rasy limousine w stadzie Patryka Szerfenberga, który postanowił pójść jeszcze dalej. Zakupił mrożone zarodki z Francji, a trzy cielęta z embriotransferu przyszły już na świat.

Embriotransfer to inwestycja

Transfer mrożonych zarodków jest niezwykłą rzadkością w naszym kraju, jeśli chodzi o bydło mięsne i raczej dotyczył do tej pory rasy charolaise a nie limousine, dlatego temat jest tym bardziej godny uwagi.

Sam badam ruję, sam inseminuję i gdy okazało się, że mamy dobre wyniki w inseminacji krów mięsnych, to pomyślałem dlaczego by nie zakupić mrożonych zarodków – powiedział młody hodowca.

Zarodek za cenę odsadka

Patryk Szerfenberg zakupił 4 zarodki po 700 euro za sztukę. Niektórzy się dziwili twierdząc, że za tę cenę mógł mieć już odsadzone cielęta ze stad krajowych. Jednak różnica w genetyce i pochodzeniu jest ogromna. Są to zarodki po najlepszych liniach francuskich. Z 4 przeniesionych zarodków do własnych biorczyń urodziły się 3 cielęta: 2 byczki i jałówka.

Najlepiej wartość tych zwierząt obrazuje to, że na aukcji we Francji odchowane buhaje po tych samych rodzicach są sprzedawane za sumy 18 tys. euro i często kupowane przez stacje inseminacyjne lub zrzeszenia hodowców do pozyskiwania nasienia na większą ilość stad, gdyż pojedynczych farmerów zazwyczaj nie stać, aby wyłożyć taką sumę, ...
Pozostało 89% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
02. listopad 2024 16:22