Krystian Reich już jako dziecko marzył, aby rozwinąć rodzinne gospodarstwo. Realizację marzeń rozpoczął od ukończenia Szkoły Rolniczej w Czachówkach, którą wspomina z sentymentem. Ubolewa nad jej niedawną likwidacją.
– Szkolnictwo zawodowe wraca dziś do łask, a naszej szkoły niestety już nie ma. Następnym etapem edukacji było ukończenie kierunku rolnictwo na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Gospodarstwo, do którego podchodzę z dużym zaangażowaniem, otrzymałem od rodziców 1 czerwca 2015 roku jako prezent na Dzień Dziecka – żartuje Krystian Reich.
Jak podkreśla, przy stadzie 75 loch i całym przychówku oraz opasach i produkcji roślinnej jest tyle pracy, że obowiązki dzielone są rodzinnie. Partnerka Anna czuwa nad przygotowaniem dawek paszowych oraz porządkiem w chlewni. Cenną pomoc stanowi opieka rodziców nad opasami. Ponadto tata gospodarza to perfekcyjny mechanik zajmujący się maszynami rolniczymi.
– W gospodarstwie dużo pomaga także moje rodzeństwo: Sylwia i Marek. Siostra zajmuje się księgowością, a brat, doktor agronomii, doradza i pomaga w produkcji roślinnej – podkreśla gospodarz.