Od półtora roku w gospodarstwie młodego, bo 19-letniego hodowcy, jakim jest Przemysław Michaluk, można spotkać bydło szkockie górskie. Co ciekawe, prymitywne highlandy są tu unasienniane sztucznie i to z bardzo dobrą skutecznością, a nasienie jest sprowadzane z Estonii, bo na naszym krajowym rynku po prostu brak go w obrocie.
– Wszyscy co zaczynają przygodę z bydłem mięsnym, a już na pewno ze szkockim górskim, zaopatrują się w byka kryjącego. Jednak stwierdziłem, że przy trzech krowach, jakie zakupiłem na początek, pozyskanie i utrzymanie byka byłoby zupełnie czymś nieopłacalnym. Od razu napotkałem trudność w zdobyciu nasienia tej rasy do inseminacji, bo skoro wszyscy kryją naturalnie, to nikt wcześniej nie chciał go kupić. Na szczęście Wielkopolskie Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Poznaniu sprowadziło dla mnie to nasienie z Estonii, zresztą moje higlandy także pochodzą z Estonii – przyznał młody rolnik, dodając, że sam się nie spodziewał, że osiągnie tak dobrą skuteczność unasienniania przy ekstensywnej rasie mięsnej.
Wszystkie trzy kryte krowy zacieliły się za pierwszym razem, są zbadane i mają potwierdzoną cielno...