Każdy rolnik jest zobowiązany do utylizacji martwych zwierząt bez względu na to, czy padły same, czy zostały ubite i nie nadają się na pożywienie. Zwierzęta padają w wyniku chorób, wad rozwojowych, zdarzają się także przypadki urodzenia osobników martwych lub ubijanych z konieczności. Wystąpienie afrykańskiego pomoru świń spowodowało szerokie zainteresowanie tematem zagospodarowania zwłok zwierzęcych, czyli ich utylizacji.
We wszystkich państwach Unii Europejskiej obowiązują przepisy, które w trosce o zdrowie ludzi i zwierząt nakazują, aby ze zwłokami zwierząt padłych lub ubitych z konieczności postępować w sposób minimalizujący ryzyko rozprzestrzeniania się chorób, zwłaszcza groźnych chorób zakaźnych. Wymagane jest wówczas szybkie usuwanie zwierząt zabitych w celu kontroli ognisk choroby zakaźnej, bowiem padłe sztuki mogą stanowić duże zagrożenie dla środowiska i w istotnym stopniu przyczyniać się do powstawania kolejnych miejsc zakażenia. Wymagana jest odpowiednia ich utylizacja, ale w tej sytuacji nie wolno rolnikowi zająć się tym zabiegiem samodzielnie.
Miejsce potrzebne w każdym gospodarstwie
Jednym z ważnych środków zapobiegawczych dla wszystkich gospodarstw jest właściwe przechowywanie martwych zwierząt. Postępowaniem bioasekuracyjnym możemy zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób. Zasady pozwalają również chronić się przed ASF. Należy jak najmniej obciążać też środowisko padliną. W przypadku wybuchu ogniska choroby zagospodarowanie padłych zwierząt z małych gospodarstw nie stanowi większego problemu. Jednak na dużych fermach wymagane jest usunięcie dużej liczby zwierząt w krótkim czasie. Musi ono być natychmiastowe z uwagi na rozwijające się procesy gnilne tkanek, rozwój bakterii i wirusów z jednoczesnym wydzielaniem się odorów.
W normalnych warunkach, zanim padlina zostanie odebrana przez firmę utylizacyjną, musimy stworzyć bezpieczne warunki jej przechowywania. Wyznaczone do tego celu miejsce powinno przylegać do ogrodzenia, ale jednocześnie znajdować się poza terenem gospodarstwa. Także powinno być ogrodzone, a najlepiej zadaszone, a padłe sztuki powinny tam trafiać przez zamykaną bramkę, a następnie z drugiej strony być odbierane przez firmę utylizacyjną.
- Rolnicy muszą wyznaczyć w gospodarstwie miejsce do bezpiecznego przechowywania martwych zwierząt. Problem pojawia się w momencie wystąpienia ogniska groźnej choroby zakaźnej, gdy trzeba zutylizować dużo świń, ale to już zadanie służb weterynaryjnych
Miejsce do przechowywania padłych sztuk powinno być wybetonowane, a zbiornik na nim ustawiony szczelnie zamykany. Uchroni to przed skażeniem podłoża i środowiska, a także zabezpieczy przed ewentualnym roznoszeniem zarazków przez gryzonie, ptaki, czy inne zwierzęta.
Utylizacja powietrzem
Dr Jacek Koziel, specjalista inżynierii rolnictwa i biosystemów na Uniwersytecie Iowa przeanalizował metodę, która mogłaby pomóc producentom zwierząt w bardziej efektywnym i bezpiecznym radzeniu sobie z kryzysami związanymi z nagłym wzrostem śmiertelności zwierząt.
Naukowcy zbadali koncepcję hybrydowego unieszkodliwiania padliny opracowaną w Narodowym Instytucie Nauk o Zwierzętach w Korei Południowej po masowym wybuchu pryszczycy w 2011 roku. Metoda ta łączy zakopywanie zwierząt z rozkładem tlenowym. Jest powszechnie stosowana w oczyszczaniu ścieków, w których powietrze jest przepompowywane przez zawartość w celu przyspieszenia rozkładu. Eksperyment również obejmował rowy wyłożone elastycznymi geomembranami, takimi jak te używane do zapobiegania przesiąkaniu z wysypisk śmieci i stawów do oczyszczania ścieków w celu ochrony jakości wody. Naukowcy wstrzyknęli niskie ilości powietrza na dno wykopu, aby przyspieszyć rozkład.
Wyniki badania pokazały, że tuszki kurcząt po napowietrzaniu ulegały znacznemu rozpadowi, zmniejszając masę tuszy o 95% w ciągu 13 tygodni, podczas gdy podobne badania bez tlenu nie wykazały wyraźnego zaniku. Powietrze i woda użyte w metodzie eksperymentalnej tworzą idealne środowisko dla bakterii, które szybko rozkładają tusze. Zanieczyszczenia chemiczne w odpadach płynnych spełniły kryteria Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska dotyczące bezpiecznego odprowadzania do wód powierzchniowych. Metoda hybrydowa wyeliminowała również dwa popularne patogeny drobiu, Salmonella i Staphylococcus. Napowietrzanie zmniejszało również gazy odorowe.
Dominika Stancelewska