Obniżanie kosztów przy małej skali produkcji - jak to zrobić?
Karol Kasperski z Parzęczewa od lat jest związany z branżą trzody chlewnej. W jego gospodarstwie zawsze były utrzymywane świnie – w mniejszej lub większej liczbie. Dodatkowo jest pracownikiem Wielkopolskiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w filii w Gostyniu jako inseminator, a wcześniej przez wiele lat pracował jako kierownik w zakładzie ubojowym. Doświadczenie w produkcji zwierzęcej zdobywał więc na wielu płaszczyznach i nadal korzysta z wiedzy i kontaktów, które przynosi mu zaangażowanie w ten sektor produkcji. Jak podkreśla, przy 20 ha uprawianej ziemi i produkcji od 30 macior nie można czuć się pewnie na rynku i liczyć, że to wystarczy na utrzymanie rodziny – stąd różne pomysły na funkcjonowanie gospodarstwa.
Rolnik ma w stadzie lochy rasy polskiej białej zwisłouchej, które wypraszają się w grupach po 4–6 sztuk. Umożliwia to ewentualne wyrównywanie miotów i przesadzanie nadliczbowych prosiąt do loch, które urodziły mniej osesków. Odbywa się to po upływie około 24 godzin od porodu. Prosięta są dokarmiane paszą przygotowaną w gospodarstwie i szczepione prz...
Rolnik ma w stadzie lochy rasy polskiej białej zwisłouchej, które wypraszają się w grupach po 4–6 sztuk. Umożliwia to ewentualne wyrównywanie miotów i przesadzanie nadliczbowych prosiąt do loch, które urodziły mniej osesków. Odbywa się to po upływie około 24 godzin od porodu. Prosięta są dokarmiane paszą przygotowaną w gospodarstwie i szczepione prz...