Stopniowe odsadzanie jest lepsze dla cieląt i mamek
Zaleca się jednak, aby zabieg odsadzenia przeprowadzany był w sposób jak najmniej stresujący zwierzęta. Zdecydowanie więc łagodniejszą metodą jest stopniowe oddzielanie krów od cieląt przez okres kilku dni. Krowy – mamki oddziela się od cieląt na kilka godzin dziennie i umieszcza je np. na okólnikach, z każdym dniem zwiększając stopniowo czas oddzielenia i odległości między nimi. Najkorzystniejszym z punktu widzenia zwierząt odsadzeniem jest tzw. odsadzenie pełzające.
Gdy zbliża się termin planowanego zabiegu, cielętom umożliwia się korzystanie z dobrej jakości paszy (w okresie letnim –pastwiska, zimowym – kiszonek, siana czy pasz treściwych), na sąsiadującym okólniku stosując np. odpowiednie przejścia o szerokości 40–50 cm, przez które nie mogą przedostać się krowy, a bez trudu przechodzą przez nie cielęta. Z każdym dniem zwierzęta przyzwyczajają się do coraz dłuższych okresów braku ze sobą kontaktu.
Fot. Pixabay
Fot. Pixabay
- Łagodniejszym sposobem na odsadzenie cieląt od krów jest ich stopniowe – trwające kilka dni – oddzielanie
Co po odsadzeniu?
Po odsadzeniu cieląt rozdziela się je na 2 grupy (jałówek i buhajków), aby zapobiec przypadkowym pokryciom. Następnie w obrębie płci dzieli się je na grupy żywieniowe uwzględniając masę ich ciała. I właśnie z tego powodu pomieszczenie dla młodzieży hodowlanej i opasowej powinno być podzielone na kojce dla 10–20 zwierząt, zapewniające odpowiedni dostęp do stołu paszowego i poideł.
Beata Dąbrowska