Hemoglobina jest natomiast podstawowym elementem składowym czerwonych krwinek (erytrocytów), które są odpowiedzialne za transport tlenu po organizmie. Nieleczona anemia prowadzi do upadków prosiąt. Anemiczne prosięta są mało żywotne, łatwo marzną, są nieodporne, mają kredowobiałą skórę i błony śluzowe oraz kruchą i nastroszoną szczecinę.
Prosięta rodzą się z niewielkim zapasem żelaza (ok. 50 mg), który zmagazynowały w wątrobie podczas życia płodowego. Bardzo szybko te zapasy się wyczerpują. Jeśli prosięta w odpowiednim czasie nie otrzymają żelaza z zewnątrz, w krótkim okresie jego poziom obniży się do 3 g w 100 ml, co oznacza już poważną anemię. Mleko lochy zawiera niewielkie ilości żelaza, w związku z tym nie jest dobrym źródłem tego pierwiastka dla prosiąt. W praktyce powszechnie stosuje się preparaty zawierające trójwartościowe żelazo w połączeniu z dekstranem oraz miedzią i innymi pierwiastkami wykazującymi działanie krwiotwórcze. Stosowane są one do iniekcji domięśniowej w 3.–5. dniu życia.
Podając słabszym prosiętom preparaty żelazowe w postaci iniekcyjnej nie należy stosować w tym samym czasie glukozy. Może to bowiem powodować szybkie namnożenie się drobnoustrojów chorobotwórczych, które lubią zarówno żelazo, jak i glukozę, która dostarcza im energii do rozwoju.
Istnieją preparaty, które podaje się doustnie. Są to produkty aplikowane za pomocą dozownika po pobraniu przez prosięta siary, a następnie podawane po upływie 3 dni. Zawierają żelazo oraz witaminy (A, E i B12), a także bakterie kwasu mlekowego, które zakwaszają środowisko w jelicie cienkim. W ten sposób dodatkowo przeciwdziałają rozwojowi mikroorganizmów chorobotwórczych.
Dominika Stancelewska
(fot. pixabay)
Dominika Stancelewska
(fot. pixabay)