Praca nad stadem
Zmniejszanie powierzchni użytków zielonych, w pierwszej kolejności odbywa się kosztem starych użytków, zlokalizowanych na lepszych glebach, które z powodzeniem mogą być wykorzystywane pod inne uprawy.
Aktualnie stado liczy tutaj 110 mamek i młodzież, w sumie około 200 sztuk bydła. Przed wyjściem na pastwisko – w maju – sztuki, które osiągnęły wagę 250–300 kg zostają sprzedane. Gospodarstwo nie prowadzi bowiem opasu do wagi ciężkiej.
Stado w gospodarstwie w Budwitach, nie jest czystorasowym stadem limousine, bowiem kiedyś krowy kryte były angusem.
– Zarządzam gospodarstwem od 3 lat i na początku likwidowałem stare sztuki bydła, a zostawiłem młodzież, dzięki temu stopniowo podnoszę udział krwi limousine w stadzie. W tej chwili jest już ponad 75 proc. udziału tej rasy – deklaruje zarządzający gospodarstwem, dyrektor Rafał Śliwiak.
Hodowca stara się, by po zejściu z pastwiska odbywały się wycielenia w oborze. Dwa młode byki chodzą cały czas w stadzie. Jeżeli krowa nie zacieli się po 2 latach, zostaje sprzedana.
– Przy stadzie mięsnym nie ma takiej intensywnej opieki weterynaryjnej jak przy bydle mleczn...