Grzegorz Puda uważa, że zmiany są konieczne
Grzegorz Puda uważa, że sposoby zwalczania ptasiej grypy, jak i ASF, muszą być zmodyfikowane. Konferencja związana ze zmiana w strategii zwalczania ptasiej grypy została zwołana 19 maja 2021 r., na której powołan główny lekarz weterynarii Mirosław Welz oraz dyrektor Państwowego Instytutu Weterynarii – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach prof. Krzysztof Niemczuk, omówili nadchodzące zmiany dotyczące:
- bieżący monitoring sytuacji;
- wczesne wykrywanie wirusa;
- utworzenie 3 laboratoriów jeszcze w tym roku;
- realizacja procedur;
- przyspieszenie i większa mobilność działań;
- program szkolenia hodowców drobiu dot. przestrzegania zasad bioasekuracji;
- tworzenie map ryzyka.
Dlaczego zmiany są konieczne?
Zmiany mają przyśpieszyć i poprawić działania wspomagające walkę z ogniskami choroby. Jak zauważa prof. Niemczuk, nowo powstałe laboratoria mają odciążyć PIWET-PIB, który docelowo skupiłby się na szybkiej diagnostyce podejrzeń ptasiej grypy, a co za tym idzie, likwidacji zakażonych stad. Nauka stoi po stronie takich działań – instytut dysponuje odpowiednimi metodami badawczymi, dzięki którym będzie można dokładnie określić źródło, nośnik i rodzaj pochodzenia badanego wirusa.
– Zwiększona presja środowiskowa wirusa, z jaką mamy do czynienia w tym roku wynika m.in. z warunków pogodowych – zwrócił uwagę główny lekarz weterynarii Mirosław Welz.
Ażeby walka z HPAI była skuteczna i okazała się sukcesem w ciągu kilku tygodni należy przede wszystkim wzmocnić jednostki powiatowe tam gdzie zagrożenie jest największe, ale też w całym kraju.
Przestrzeganie bioasekuracji zapewni odszkodowanie
Podczas konferencji zapewniono również, że w gospodarstwach, w których były przestrzegane zasady bioasekuracji hodowcy otrzymają należne im odszkodowania za likwidowane stada.
Polski resort rolnictwa wraz z innymi krajami chce zabiegać o uruchomienie dodatkowych środków unijnych na walkę z wirusem, ponieważ ten w tym roku rozprzestrzenia się w całej UE na podobnych zasadach. Jednakże, jak zauważa Grzegorz Puda, będzie to możliwe dopiero po całkowitym wyeliminowaniu wirusa i uznaniu kraju jako wolnego od tej choroby. Dlatego tak ważne jest bezwzględne przestrzeganie zasad bioasekuracji przez wszystkich hodowców drobiu.
– Zwracam się do wszystkich rolników utrzymujących drób, aby w czasie intensywnej walki z wirusem bardzo restrykcyjnie przestrzegali wszystkich zasad bioasekuracji. Jeszcze bardziej wzmożone działania będą sprzyjały nie tylko samym hodowcom, ale także pozwolą na zabezpieczenie potrzeb konsumentów – podkreślił minister.
Oprac. Natalia Marciniak-Musiał
Na podstawie komunikatu MRIRW
Zdjęcie: Pixabay