Prawo krzywdzi dużych hodowców
Zapisy ustawy o prawie wodnym przewidują, że gospodarstwa, które utrzymują powyżej 750 loch lub 2000 sztuk świń o wadze ponad 30 kg, przeznaczonych do tuczu, mogą zbyć tylko 30% wyprodukowanej gnojowicy do bezpośredniego rolniczego wykorzystania. Przepisy te wyraźnie utrudniają obrót nawozami naturalnymi. Jedynym wyjątkiem od nich są nawozy naturalne, przeznaczone do biogazowni. Tych jednak w Polsce wciąż nie ma wiele.
Nawozy naturalne wyciągną rolnictwo z kryzysu?
Nie ma wątpliwości, że na rynku nawozów sztucznych mierzymy się obecnie z kryzysem. Substancje są drogie i często słabo dostępne. Zdaniem hodowców, podjęcie działań w zakresie zoptymalizowania dostępności nawozów naturalnych mogłoby w tej sytuacji pomóc rolnikom. Tym bardziej, że producenci rolni wykazują duże zainteresowanie gnojowicą i chcą wykorzystywać ją jako nawóz w uprawach polowych.
Szefowie organizacji rolniczych, którzy podpisali apel do ministra, argumentują, że uwolnienie rynku nawozów naturalnych mogłoby przyczynić się do obniżenia kosztów produkcji roślinnej, na czym zależy w tej chwili chyba wszystkim producentom. Dodatkowo wykorzystywanie gnojowicy wsparłoby odbudowę sektora produkcji trzody chlewnej w Polsce i przyczyniłoby się do poprawienia konkurencyjności polskiego rolnictwa na rynkach międzynarodowych.
#Hodowcy Razem. Kto podpisał apel do ministra?
Pod apelem podpisali się: Andrzej Kabat Prezes Zarządu Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS”, Mariusz Olejnik Prezes Zarządu Federacji Związków Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, Aleksander Dargiewicz Prezes Zarządu Krajowego Związku Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej POLPIG, Dariusz Goszczyński Dyrektor Generalny Krajowej Rady Drobiarstwa – Izba Gospodarcza, Jerzy Wierzbicki Prezes Zarządu Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego, Jacek Zarzecki Prezes Zarządu Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, Leszek Hądzlik Prezydent Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. Pixabay