Superczempionką wśród klaczy została Valentynka Ilony Zabrodzkiej-Nikołajuk z miejscowości Folwarki Tylwickie w powiecie białostockim, zaś superczempionem – Edyp Bogumiła Sawczuka z Wólki Terechowskiej.
Konie oceniała trzyosobowa komisja. Przewodniczącym był Adam Domżała, dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Związku Hodowców Koni w Olsztynie, a członkami Barbara Galuba, dyrektor Staropolskiego Związku Hodowców koni w Kielcach, oraz Wiesław Niewiński, emerytowany dyrektor Wojewódzkiego Związku Hodowców Koni w Białymstoku.
Aż 29 koni na wstawie w Szpietowie
– W tym roku podczas wystawy zaprezentowano 29 koni. To największa liczba tych zwierząt mogąca uczestniczyć w wystawie. Do niedawna mieliśmy tylko 20 stanowisk, ale ich liczba została zwiększona. Konie zostały zaprezentowane w pięciu grupach: klacze sokólskie, klacze rasy polski koń zimnokrwisty, ogiery sokólskie, ogiery rasy polski koń zimnokrwisty i klacze śląskie – powiedział Marek Niewiński, dyrektor Wojewódzkiego Związku Hodowców Koni w Białymstoku.
Najlepszą klaczą sokólską została Morsztyna Jana Iwaniuka. Hodowca z Krzywca w powiecie hajnowskim od kilkunastu lat zajmuje się hodowlą koni zimnokrwistych. Morsztyna jest córką Mory po Bandosie i Sztorma.
– Urodziła się w 2017 roku. Jest młodą i harmonijnie zbudowaną klaczą z głęboką klatką piersiową. Wyróżnia ją także dobry stęp. Chciałem dodać, że konie sokólskie od wielu lat hodowane są na terenie województwa podlaskiego. Jak sama nazwa wskazuje, powstały na terenie obecnego powiatu sokólskiego Grodzieńszczyzny, która obecnie leży na Białorusi. Konie sokólskie odznaczają się harmonijną budową i bardziej suchą niż u innych koni zimnokrwistych konstytucją – wyjaśniał Marek Niewiński.
- Najpiękniejszym ogierem wystawy wybrano Edypa należącego do Bogumiła Sawczuka
Piękna Valentynka ma dobry stęp i bardzo dobry kłus
Drugie miejsce w kategorii klaczy sokólskich zajęła Amfora Jerzego Kondratiuka z miejscowości Ciełuszki. Z kolei w grupie klaczy rasy PKZ zwyciężyła wspomniana wyżej najpiękniejsza klacz pokazu Valentynka. Jest ona córką klaczy Volda S.A. po Qeo AWG i ogiera Gajowy po Ankerze. Valentynka ma dopiero 3 lata, a jej wymiary wynoszą: wysokość w kłębie – 163 cm, obwód klatki piersiowej 210 cm, a obwód nadpęcia 27 cm.
– Jest to klacz w dobrym typie konia zimnokrwistego, w dużych ramach, z bardzo dobrą głęboką kłodą, z głęboką i szeroką klatką piersiową. Za 2–3 lata ten koń będzie jeszcze bardziej masywny. Ma dobry stęp i bardzo dobry kłus – tłumaczył Marek Niewinski.
Nikołajukowie od niedawna zajmują się hodowlą koni, ale mają już ich spore stado. Pan Mariusz prezentował także ogiera w kategorii polski koń zimnokrwisty. Drugie miejsce w tej grupie zajęła Cudna Beaty Bogdańskiej z Grabowa. W grupie klaczy śląskich zwyciężyła Baloussini Stanisława Mieczkowskiego z miejscowości Truskolasy Niwisko. Jest ona córką Bardy po Montrealu i Wichra po Jantarze. Wiceczempionką wśród klaczy śląskich została Derka Krzysztofa Smolarczuka z Rudki.
- W grupie klaczy śląskich zwyciężyła Baloussini należąca do Stanisława Mieczkowskiego
Edyp najlepszy wśród ogierów sokólskich
W grupie ogierów sokólskich zwyciężył Edyp Bogumiła Sawczuka, który został także superczempionem wystawy. Sawczukowie już od kilku pokoleń zajmują się hodowlą koni.
– Edyp jest synem Edycji i słynnego Brutusa. Osiągnął wysokość w kłębie 164 cm, obwód klatki piersiowej 230 cm, a obwód nadpęcia 26,5 cm. Jest dużym masywnym ogierem, bardzo samczym, maści karej. Za typ otrzymał notę 9,5, a maksymalna wynosi 10. Dobrze oceniona została także górna linia – głowa, szyja, kłoda. Wyróżnia go dobry zad i dobrze umięśniona łopatka. Łącznie Edyp otrzymał aż 41 punktów – mówił Marek Niewiński.
Drugie miejsce wśród ogierów sokólskich zajął Odyseusz Zdzisława Ciborowskiego z miejscowości Łapy Dębowina. Odyseusz jest synem Odessy po Groklinie i Brutusie po Tabsie. W kategorii ogierów rasy PKZ zwyciężył jasnogniady Judor Wojciecha Święćkowskiego z miejscowości Szymany. Judor jest synem klaczy Juma po Gourmet i ogiera Fedor po Fulminacie. Wiceczempionem w tej grupie został kasztanowatej maści Wiraf Marcina Szarejki z Kolonii-Zabłudów. Wiraf jest synem Wity po Butlerze i ogiera Rafael po Betowenie.
- Superczempionką wśród klaczy została Valentynka Ilony Zabrodzkiej-Nikołajuk
fot. Józef Nuckowski
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 32/2022 na str. 48. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.