Skąd takie liczby, czyli manipulacja w obronie dzików
Ekolodzy oraz obrońcy praw zwierząt stanowczo protestowali przeciwko masowemu odstrzałowi dzików jako metodzie walki z afrykańskim pomorem świń. Niektórzy sądzili, że podczas trzech weekendów członkowie Polskiego Związku Łowieckiego odstrzelą 210 tys. dzików. Myśliwi zgodnie z założeniami w całym sezonie 2018/2019 mieli odstrzelić 185 tys. dzików. Do 10 stycznia 2019 roku plan zrealizowano w 90% i odstrzelono 166,5 tys. tych zwierząt. Do zakończenia sezonu, czyli do 31 marca, PZŁ powinien odstrzelić jeszcze około 20 tys. dzików. Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych wystosowała pismo skierowane do ministrów rolnictwa oraz środowiska popierające odstrzał dzików jako bezpośredniego wektora przenoszenia afrykańskiego pomoru świń. Federacja podkreśla, że redukcja liczby dzików jest stanem wyższej konieczności, dzięki której chronimy nie tylko świnie, polską hodowlę i przetwórstwo wieprzowiny, ale także zapewniamy bezpieczeństwo żywnościowe kraju i źródło utrzymania dla około 170 tys. gospodarstw produkujących trzodę chlewną.
Co zrobiła nauka dla rolników i konsumentów, aby powstrzymać ASF?
Liczne grono naukowców, którzy sprzeciwiają się odstrzałowi dzików, podpisało „List otwarty środowiska naukowego w sprawie redukcji populacji dzików”, wskazując w nim konsekwencje gospodarcze i środowiskowe w związku z planowanym masowym odstrzałem. Zdaniem przedstawicieli Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych przedstawione w liście informacje świadczą o braku właściwego zrozumienia zagadnienia związanego z afrykańskim pomorem świń i wynikającego z niego problemu dla rolników.
- Nikt nie płacze nad usypianymi w chlewniach prośnymi lochami i prosiętami, jednak widok utylizowanych zdrowych zwierząt hodowlanych w wyznaczanych strefach pozostaje w pamięci lekarzy weterynarii i właścicieli zwierząt. /FBZPR/
Dania uruchamia aplikację dla obywateli, aby lokalizować i monitorować dziki
Branża trzody chlewnej to szereg powiązanych ze sobą działów gospodarki (przemysł paszowy, przemysł mięsny, budownictwo inwentarskie, weterynaria), dlatego negatywne skutki afrykańskiego pomoru świń są widoczne w wielu sektorach produkcji. W celu ograniczenia dalszego rozprzestrzeniania się ASF oprócz zasad bioasekuracji konieczna jest redukcja populacji dzików. Rolnicy nie są w stanie sami sobie poradzić z wirusem. Znane są przypadki, kiedy pomimo stosowania zasad bioasekuracji w gospodarstwach pojawił się w nich afrykański pomór świń. Wirus nie został wówczas przeniesiony przez rolnika. Należy wykorzystać 30-letnie doświadczenie Włoch w zwalczaniu choroby.Jest ona wciąż jeszcze obecna na Sardynii, gdzie zmniejszono liczbę ognisk ze 100 w 2015 roku do 5 w 2018 roku, ale konieczna do tego była niemal całkowita redukcja populacji dzików i ograniczanie hodowli świń na wyspie.
Prognozy dotyczące ASF na 2019 rok są złe. Bardzo złe
Prognozy szerzenia się wirusa afrykańskiego pomoru świń w 2019 roku nie napawają optymizmem. Istnieje wysokie ryzyko wystąpienia choroby we Francji, w Niemczech, Austrii, Finlandii i na Słowacji. Na wschodzie kontynentu ASF, który szybko przemieszcza się przez Chiny, zagraża Wietnamowi i innym krajom w Azji Południowo-Wschodniej. Władze weterynaryjne Tajwanu poinformowały o znalezieniu martwej świni u wybrzeży Tianpu w hrabstwie Jinmen, kilka kilometrów od południowo - wschodniego wybrzeża Chin. Próbki pobrane od martwego zwierzęcia były pozytywne w kierunku ASF. Ze stuprocentową pewnością ogłoszono, że był to szczep wyizolowany w Chinach. Według Biura Inspekcji i Kwarantanny Zdrowia Zwierząt i Roślin, kierunek wiatru w hrabstwie Jinmen i poprzednie doświadczenia pokazują, że zwierzę prawdopodobnie pochodziło z Chin. Rząd hrabstwa Jinmen wprowadził środki kontroli i pobierania próbek na fermach trzody chlewnej położonych w promieniu 5 km, ale na razie wyniki były negatywne. Wymogi bezpieczeństwa zwiększyła także Australia. Jak poinformowało australijskie ministerstwo rolnictwa, wirus ASF stwierdzono w wyniku analiz wieprzowiny, która została skonfiskowana na międzynarodowych lotniskach i w sortowniach poczty – 6 z 152 przebadanych produktów wieprzowych było skażonych wirusem ASF. Australia wciąż jest od niego wolna, postanowiono więc wzmocnić kontrolę przewożonej żywności.
Dominika Stancelewska
fot. archiwum TPR / Pixabay (tytułowe)