W Wielkiej Brytanii podpatrzył pan, jak efektywnie można prowadzić opas nieprzydatnych już do produkcji mleka krów rasy hf?
– Tak, byłem tam w gospodarstwach, które zajmują się wykupowaniem krów kończących produkcję mleka w celu ich dalszego opasu. Oczywiście były to zwierzęta po odpowiedniej selekcji. Nie mogą to być tzw. leżaki ani krowy kulejące czy też ze schorzeniami metabolicznymi. Nie każda krowa wychodząca z produkcji mleka kwalifikuje się do dalszego etapu i to z różnych względów. Jednak wiele krów, i to młodych, brakowane jest w wyniku problemów z rozrodem czy też z powodu zbyt dużej liczby komórek somatycznych w mleku, jednocześnie nie mają one problemów ani z lokomocją, ani z chorobami metabolicznymi. Takie brakowane sztuki są idealnym materiałem na drugie życie, czyli do opasu w celu produkcji wysokiej jakości wołowiny. W Wielkiej Brytanii opas wybrakowanych krów jest czymś zupełnie naturalnym, to dlaczego u...