Bydło charolaise - jaka naprawdę jest ta rasa bydła mięsnego?
– Mało kto wie w Polsce, że rasa charolaise jest mniej wymagająca pod względem żywieniowym niż limousine. Z moich doświadczeń wynika, że bardzo dobre wyniki opasu buhajków charolaise można uzyskać na samych paszach objętościowych, oczywiście muszą być to pasze dobrej jakości. Może być to np. dobra sianokiszonka o wysokiej zawartości białka plus kiszonka z kukurydzy lub też kiszonka z lucerny zadawana z wysłodkami buraczanymi. Przy wysokiej jakości pasz i odpowiedniej genetyce, można uzyskać dzienne przyrosty na poziomie nawet 1,6 kg, co uważam za postęp i pewną innowację. Krowy rasy charolaise można utrzymywać tylko na słomie i sianie, a jedynie dodawać nieco białka w okresie szczytu laktacji. Z kolei krowy rasy limousine na takiej dawce miałyby ogromne problemy z rozrodem. Wiele osób twierdzi, że charolaise przegrywa tym z limousinem, że jest tańszy w skupie, jednak nie ma co do tego przywiązywać dużej wagi. Bo jeśli weźmiemy pod uwagę tempo przyrostów oraz koszty żywienia, to wynik ekonomiczny będzie lepszy w przypadku rasy charolaise – podkreślił rolnik.
...