Jaka jest przewaga wolców nad opasem byków i jałówek?
Dariusz Zaremba ze wsi Krzyczki-Pieniążki (pow. nowodworski) gospodaruje z synem na 60 ha łącznie z dzierżawami. Uprawiają kukurydzę (ponad 50% areału), zboża i trwałe użytki zielone. Utrzymują duże ilości bydła opasowego, głównie wolce, a także jałówki.
– Do utrzymywania wolców namówił nas prof. Marcin Gołębiewski z SGGW, z którym współpracowaliśmy w ramach doświadczalnego programu opasu wolców. Teraz mamy prawie same wolce, trochę jałówek i ani jednego byka. Wolce są znacznie spokojniejsze od buhajów, nie zużywają energii na obskakiwanie i ich obsługa jest znacznie bezpieczniejsza. Co więcej, wolce utrzymujemy w kojcach razem z jałówkami, co znacznie ułatwia nam organizację opasu. W przypadku buhajów jest to niemożliwe. Dużo nauczyliśmy się od prof. Gołębiewskiego, układał nam dawki żywieniowe, syna nauczył jak poprawnie zakładać gumki zaciskowe na jądra buhajków w celu bezkrwawej, bezproblemo...