Ze względu na wyższą strawność i mniejsze porażenie grzybami, bardziej przydatna pod względem paszowym jest słoma zbóż jarychAndrzej Rutkowski
StoryEditorBydło mięsne

Rodzaj i jakość słomy ma duże znaczenie przy żywieniu bydła opasowego

06.10.2024., 14:00h

Słomę paszową możemy wykorzystać jesienią, dokarmiając mamki na pastwiskach, przy coraz słabszych odrostach traw, lub też zimą, kiedy zwierzęta mają do dyspozycji tylko żywienie alkierzowe.

Co sprawia, że słoma jest przydatna paszowo?

Bydło trawi słomę w 40–50% ze względu na zdrewniałe błony komórkowe. O przydatności słomy do celów paszowych decydują takie czynniki jak: gatunek rośliny, wielkość nawożenia organiczno-mineralnego, stopień zanieczyszczenia chwastami, sposób zbioru oraz stan pogody w czasie żniw.

Ze względu na wyższą strawność i mniejsze porażenie grzybami, bardziej przydatna pod względem paszowym jest słoma zbóż jarych. Słomy: żytnia, pszenna i jęczmienna, posiadają działanie zatwardzające. Słoma owsiana natomiast wykazuje właściwości rozwalniające, dlatego niewskazane jest jej podawanie bydłu w czasie wiosennego wypasu pastwiskowego. W okresie tym poleca się słomę jęczmienną, która ma również najwyższą wartość pokarmową.

Jaka powinna być jakość słomy, którą skarmiamy zwierzęta?

Jednak ważniejsza od rodzaju słomy wydaje się być jej jakość. Pod pysk krowy powinna trafić tylko pachnąca i czysta słoma, która była odpowiednio przechowywana. Często słoma ze sterty traci składniki pokarmowe podczas przechowywania i nierzadko stanowi źródło grzybów oraz niebezpiecznych toksyn. Dlatego tak ważne jest jej przechowywanie, najlepiej pod dachem, a jeśli nie ma takiej możliwości, to warto okryć ją szczelnie folią. Na zwiększenie smakowitości słomy, a więc i zwiększenie jej pobrania przez bydło, na pewno wpłynie jej rozdrobnienie.

Jakie są metody uszlachetniania słomy paszowej?

Gdy skarmiamy większe ilości słomy, to warto uzupełnić dawkę żywieniową w źródło białka jak np. makuch czy poekstrakcyjna śruta rzepakowa. Możemy też pokusić się o uszlachetnienie słomy w wyniku jej ługowania, co przyczyni się do poprawy strawności, jak i składu chemicznego. Zabieg ten polega na namoczeniu słomy 1–1,5-procentowym roztworem wodorotlenku sodu przez godzinę, po czym odsączona dojrzewa jeszcze kilka dni. Podobny efekt daje maceracja słomy w mleku wapiennym.

Andrzej Rutkowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
03. grudzień 2024 10:49