Highlandy nie tylko są ozdobą i ciekawostką jego gospodarstwa agroturystycznego, nie tylko są sposobem na zagospodarowanie wszelkiego rodzaju trwałych użytków zielonychAndrzej Rutkowski
StoryEditorOpasy

Rolnik z Mazowsza: Bydło highland jest tanie w utrzymaniu i promuje naszą agroturystykę

18.04.2023., 15:30h
Nadal na krajowym rynku nie doceniana jest, zwłaszcza cenowo, wołowina kulinarna od ekstensywnych wolnorosnących ras mięsnych takich jak bydło szkockie górskie. Dlatego Sebastian Jankowski postanowił w inny sposób wykorzystać walory higlandów.

Highlandy nie są wybredne 

Nie tylko są ozdobą i ciekawostką jego gospodarstwa agroturystycznego, nie tylko są sposobem na zagospodarowanie wszelkiego rodzaju trwałych użytków zielonych. Ale przede wszystkim rolnik przyrządza potrawy z mięsa swoich higlandów, które serwuje gościom przybywającym do jego gospodarstwa oraz podczas imprez okolicznościowych, jakie organizuje na swoim terenie.

To bydło w pierwszym zamyśle było sposobem na wykorzystanie naszych łąk i pastwisk położonych na terenie zalewowym, a zjedzą wszytko co zielone, nie są wybredne. Są również odporne na warunki atmosferyczne i nie wymagają żadnych budynków. Przez cały rok przebywają na dworze. Czyli są bardzo tanie w utrzymaniu i właściwie sprawią mało kłopotów, ich obsługa nie jest pracochłonna. Latem wystarcza im zielonka z pastwiska, a zimą do wiat dowozimy siano lub sianokiszonkę, oprócz tego mają do dyspozycji lizawki solne – wyjaśnił Sebastian Jankowski.

image

Czarny byk kryjący o imieniu Diablo został zakupiony na Lubelszczyźnie

FOTO: Andrzej Rutkowski
...
Pozostało 78% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
19. listopad 2024 18:58