Po 7 latach przerwy od produkcji zwierzęcej, rolnik wrócił do hodowli bydła
Mowa tu o Pawle Rydelku, który po rodzicach odziedziczył 7 ha, a kolejne 3 dokupił i postanowił hodować mięsne bydło rasy charolaise.
– Stado w rasie charolaise prowadzimy od listopada poprzedniego roku, wtedy to zakupiliśmy pięć jałówek cielnych od Krzysztofa Kamińskiego z Zabłudowa. To mocne genetycznie zwierzęta, gdyż ten hodowca na szeroką skalę prowadzi inseminację nasieniem po najlepszych buhajach francuskich – powiedział Paweł Rydelek.
Sam pomysł na bydło nie był nowy, bo kiedy jeszcze żył ojciec pana Pawła i mu pomagał, to zawsze w gospodarstwie było bydło opasowe lub też odchowywali jałówki dla gospodarstw mlecznych.
– Po 7 latach przerwy od produkcji zwierzęcej powróciłem do bydła. Jak to mówią, ciągnie wilka do lasu, a ja zawsze lubiłem pracę ze zwierzętami. Już w lipcu skończyła się nam kiszonka z kukurydzy, bez której nie wyobrażam sobie hodowli. Nie można liczyć na same trawy, kiedy występują okresy suszy i plony z użytków zielonych są opłakane. Dlatego dokupiliśmy 3 ha lepszej ziemi właśnie pod uprawę kukurydzy z przeznaczeniem na kiszonkę dla bydła. W tym roku ze względu na suszę większość rolników zebrała kukurydzę na kiszonkę już w sierpniu, co w poprzednich latach nigdy się nie zdarzało – wyjaśnił Paweł Rydelek.
Aby móc wrócić do hodowli bydła rolnik wybudował nową oborę w systemie wolnostanowiskowym na głębokiej ściółce. Cały budynek ma wymiary 18 x 33 m, ale jest podzielony na dwie części. Część oborowa zajmuje obszar 18 x 15, a na pozostałej powierzchni 18 x 18 m urządzono część garażowo-remontową nie tyle przydającą się w samym gospodarstwie, co na potrzeby firmy.
Pastwiska wyschły, dlatego w tym roku niezbędne było dokarmianie bydła
Oprócz kukurydzy rolnik uprawia także żyto hybrydowe głównie ze względu na słomę, której wymaga głęboka ściółka. W okresie letnim stado korzysta z pastwisk, ale w tym roku ze względu na duże deficyty opadów i słabe odrosty traw, zwłaszcza w sierpniu i wrześniu, niezbędne było dokarmianie sianem. Na pastwisku bydło ma dostęp do wodopoju oraz może schronić się w cieniu drzew.