StoryEditorWiadomości rolnicze

Problemy z wejściem loszek w ruję - jak im zapobiegać?

22.08.2017., 15:08h
Problemy z pierwszą rują u loszek zależą od uwarunkowań genetycznych, a także sezonowych, ale przede wszystkim wynikają z błędów w zarządzaniu, utrzymaniu i żywieniu, co nie pozwala ujawnić osiągnięcia dojrzałości płciowej.
Wiek, w którym loszki wchodzą w ruję, jest uzależniony od rasy świń. Loszki mieszańcowe mają tendencję do osiągania dojrzałości płciowej wcześniej niż loszki czystorasowe. Generalnie przyjmuje się, że loszki osiągają dojrzałość płciową w wieku około 5–5,5 miesięcy życia. Z praktycznego punktu widzenia wiek wejścia w pierwszą ruję mieści się zwykle w zakresie 6–8 miesięcy.

Data urodzenia a ruja

Loszki urodzone na wiosnę mają tendencję do wchodzenia w ruję szybciej niż loszki urodzone jesienią. Niektórzy twierdzą, że to nieprawda, ponieważ loszki, które rodzą się wiosną i osiągają dojrzałość jesienią oraz zimą mają korzystne warunki temperaturowe, ale złe oświetlenia i odwrotnie – te urodzone jesienią osiągają dojrzałość płciową wiosną i latem, gdzie warunki oświetlenia są dobre, ale złe temperatury. Bezsprzeczny jest jednak fakt występowania problemów u loszek latem, gdy stres cieplny może być głównym powodem zaburzeń hormonalnych i przyczyną syndromu niepłodności letniej. Głównym objawem jest właśnie niewchodzenie w ruję lub występowanie tak zwanych cichych rui.

Spośród loszek urodzonych w miesiącach jesiennych większy odsetek uzyskuje wcześniej dojrzałość płciową niż wśród loszek urodzonych w innych porach roku. To wpływ długości dnia świetlnego na aktywność gruczołów w okresie dojrzewania. Również zbyt niska temperatura w pomieszczeniach, a szczególnie zbyt wysoka (powyżej 30°C) wpływa hamująco na produkcję hormonów przysadkowych, a więc na dojrzewanie komórek jajowych i występowanie rui, ale też na aktywność innych gruczołów wydzielniczych. W okresie letnich upałów trudno czasem zapobiec przegrzaniu zwierząt i wystąpieniu stresu temperaturowego.

Unikanie sytuacji stresowych

Oprócz wspomnianego wyżej stresu temperaturowego na rozród wpływa też nadmierne zagęszczenie w kojcach. Przy zbyt licznej obsadzie dochodzi do ciągłych walk o hierarchię w grupie i o miejsce przy korycie, co prowadzi między innymi do opóźnień w rozwoju somatycznym. Skutek jest taki, że dochodzi do zaburzeń funkcjonowania układu rozrodczego, co przejawia się opóźnieniem jajeczkowania i brakiem rui.

Najbardziej bezstresowy sposób odchowu zapewniają niewielkie, liczące od 3 do 6 sztuk grupy, dobrane pod względem wieku i masy ciała. Loszki powinny być utrzymywane w grupach, gdyż wystąpienie rui u jednej z nich jest również stymulatorem do wchodzenia w ruję dla kolejnych loszek. Muszą być utrzymywane w dobrze oświetlonych (przez minimum 12 godzin) pomieszczeniach. Najlepiej, jeśli loszki mają możliwość korzystania z wybiegów lub okólników. To ważne, bowiem samice mogące poruszać się bez ograniczeń lepiej się rozwijają, są zdrowsze i wcześniej osiągają dojrzałość płciową niż loszki odchowywane bez wybiegów.

Do ważnych czynników zalicza się regularny kontakt wzrokowy, słuchowy i węchowy loszek z knurem. Przy czym niewskazany jest kontakt loszek w wieku poniżej 5. miesiąca życia, jak też stała obecność knura w chlewni loch i loszek, bo przestaje on być wówczas atrakcją. Regulowany, dawkowany kontakt loszek z knurem przyśpiesza ich dojrzałość płciową, a więc także rozpłodową.

Racjonalne żywienie loszek

Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest przekarmianie, a w efekcie zatuczanie loszek przeznaczonych do rozrodu. Jest to rezultat stosowania żywienia do woli, podczas gdy dla tej grupy zwierząt bardziej wskazane jest żywienie normowane. Istnieje ryzyko zatuczenia loszek szczególnie po osiągnięciu przez nie masy ciała 80–90 kg, kiedy pobierana pasza nie jest już przetwarzana w białko (mięso), lecz w tkankę tłuszczową. Zatuczone loszki trudniej jest skutecznie pokryć, rodzą one mniejsze mioty, a w czasie laktacji tracą na kondycji i masie ciała, co może być powodem ich wcześniejszego brakowania. Z drugiej strony niedożywienie loszek jest równie złe jak ich zatuczenie. Powoduje bowiem brak rui, ruje bezobjawowe (ciche) oraz zaburzenia w przebiegu cykli płciowych.

Podkarmianie loszek na kilka, kilkanaście dni przed spodziewanym pokryciem lub unasienieniem jest bardzo dobrą metodą. Ale tylko do dnia pokrycia, gdyż przedłużenie okresu obfitego karmienia może zwiększyć odsetek zamierających zarodków. Podkarmianie, czyli flushing, zwiększa liczbę prosiąt w miocie o 1–2 sztuki. Najlepiej żeby to była druga lub trzecia ruja młodej loszki, bo w czasie każdej następnej dojrzewa więcej komórek jajowych. Na 10–14 dni przed spodziewaną rują zwiększa się dawkę pokarmową o 1–1,5 kg do dnia unasienienia.
  • Najczęstsze błędy w rozrodzie

    Niekorzystne czynniki mające wpływ na występowanie rui:
    1. utrzymywanie loszek w dużych, przepełnionych kojcach grupowych, w bardzo zróżnicowanych grupach wiekowych lub zbyt wcześnie w kojcach indywidualnych, co zdecydowanie utrudnia obserwację rui,
    2. zbyt zimne i wilgotne pomieszczenia, o niedostatecznej ilości światła, ze śliskimi posadzkami,
    3. złe zbilansowanie oraz nieumiejętne dawkowanie paszy,
    4. przekarmianie i w konsekwencji zapasanie młodych loszek,
    5. brak kontaktu z knurem,
    6. niewłaściwa obserwacja rui, w konsekwencji niezauważenie pierwszej rui może utrudnić obserwowanie następnej.
Dominika Stancelewska
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 08:23