Francja nakazuje trzymać drób w zamknięciu
Grypa ptaków zbiera żniwo wśród drobiu hodowlanego w Europie. Ogniska choroby wykryto nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech, Holandii czy w Czechach. Wirusa stwierdzono również we Francji w przydomowych kurnikach. W obawie przed jego rozprzestrzenianiem się na duże fermy drobiu, tamtejsze władze nakazały rolnikom trzymanie stad drobiu w pomieszczeniach. We wrześniu taki obowiązek został wprowadzony dla hodowców z niektórych rejonów Francji, teraz rozszerzono go na cały kraj.
- Epidemia grypy ptaków w Europie powoduje, że musimy podejmować niezbędne środki w celu ochrony sektora drobiarskiego. Dlatego apeluję o odpowiedzialność do wszystkich hodowców. Służby państwowe są i będą w pełni zmobilizowane – powiedział Julien Denormandie, minister rolnictwa Francji.
Jako powód wprowadzenia restrykcji podał „rosnący wskaźnik infekcji w korytarzach migracyjnych”. Poza koniecznością trzymania drobiu w pomieszczeniu, wprowadzono także zakaz organizowania pokazów i targów z udziałem drobiu oraz zakaz zawodów gołębi pocztowych.
Ministerstwo zaznaczyło jednocześnie, że wymóg trzymania stad w pomieszczeniach zostanie dostosowany do różnych praktyk rolniczych, takich jak chów na wolnym wybiegu.
Francja wybiła 3,5 mln sztuk drobiu po ostatnim ataku grypy ptaków
Francja ma nadzieję, że wprowadzenie zakazów pomoże uniknąć katastrofy z zeszłego sezonu, kiedy to od jesieni 2020 r. do wiosny 2021 r. stwierdzono aż 492 ogniska choroby na fermach drobiu. Wybito wówczas około 3,5 miliona sztuk ptaków (głównie kaczek). To poważnie zakłóciło produkcję foie gras w południowo-zachodniej Francji.
Czy Polska też wprowadzi drobiowy lockdown?
Z szalejącą grypą ptaków walczy także Polska. W listopadzie wirus zaatakował ponownie, i to z dużą siłą. Od początku miesiąca mamy już sześć ognisk, a w całym 2021 roku jest ich 345!
Jak na razie polski rząd nie zdecydował się na wprowadzenie tak drastycznych środków zapobiegawczych jak Francja. U nas zakaz trzymania drobiu na świeżym powietrzu może obowiązywać jedynie na obszarach zagrożonych lub zapowietrzonych, o ile taką decyzje wyda wojewoda. I rzeczywiście, od 5 listopada w niektórych gminach powiatu siedleckiego, gdzie wystąpiło ognisko choroby, wojewoda mazowiecki nakazał utrzymywanie ptaków w zamknięciu.
Na pozostałym terenie kraju, zasady ochrony drobiu przed chorobą są wydane jedynie w formie zaleceń i rekomendacji, z ostrzeżeniem, że ich nieprzestrzeganie może powodować wzrost zagrożenia grypą ptaków.
Zwróciliśmy się więc do Głównego Lekarza Weterynarii z zapytaniem, czy planuje wprowadzić obowiązkowe restrykcje w całym kraju i na czym miałyby one polegać. Czekamy na odpowiedź.
Kamila Szałaj