StoryEditordrób

Ptasia grypa – jak chronić kurniki przed chorobą?

14.01.2020., 15:01h
Przełom roku okazał się nie najlepszy dla producentów drobiu. Od 31 grudnia ub.r. odnotowywane są bowiem w kraju kolejne ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków. W kolejnych fermach wybijane są tysiące sztuk drobiu, a liczby wciąż się zmieniają, gdyż sytuacja jest dynamiczna. Jak przekonują służby, spożywanie poddanego obróbce termicznej mięsa drobiowego jest bezpieczne dla ludzi.
Osiem ognisk wirusa grypy ptaków H5N8 potwierdzono w województwie lubelskim oraz jedno w województwie wielkopolskim. Ostatnie wykryto na fermie indyków w Drozdówce w powiecie lubartowskim. To centrum dużego zagłębia drobiarskiego w regionie.

Wcześniej wirusa stwierdzono w gospodarstwach także utrzymujących indyki oraz perlice, kury, kaczki, gęsi czy gołębie. W Wielkopolsce zakażone zostało stado kur niosek w miejscowości Topola-Osiedle w powiecie ostrowskim. Służby weterynaryjne przypuszczają, że zakażeniem mogą być objęte kolejne fermy w obszarach zapowietrzonych. Przy usuwaniu martwych ptaków pomagają m.in. żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Prowadzone jest też gazowanie drobiu z gospodarstw kontaktowych, w których istnieje ryzyko wystąpienia choroby.

Źródło epidemii

Jak dotąd, nie ustalono wszystkich źródeł zakażenia. Najczęściej jest to dzikie ptactwo. Szczególnie niebezpiecznie jest, gdy gospodarstwo położone jest przy zbiorniku wodnym, gdzie bytuje ptactwo wodne, które jest roznosicielem wirusa grypy ptaków. Wirus przenosi się też wraz z transportem chorego drobiu. W jednym z przypadków grypa najprawdopodobniej przedostała się razem z zarażonymi indykami przywiezionymi na paszę dla zwierząt futerkowych jeszcze przed wykryciem choroby.

Z epidemią grypy ptaków mieliśmy ostatnio w Polsce do czynienia na przełomie lat 2016/2017. Od listopada do marca wykryto wówczas 65 ognisk w połowie województw. Najwięcej w lubuskim, gdzie zutylizowano ponad milion sztuk drobiu, głównie indyków, kaczek i gęsi.

Jak ochronić ptaki?

Zagrożone są zarówno duże fermy, jak i drób przydomowy. Dlatego w strefach zapowietrzonych i zagrożonych obowiązują ograniczenia, m.in. dotyczące transportu drobiu, a także nakaz utrzymywania drobiu w zamkniętych pomieszczeniach w sposób uniemożliwiający kontakt z innymi ptakami oraz wyłożenie mat dezynfekcyjnych.

Aby uchronić się przed chorobą, wszyscy rolnicy powinni przestrzegać zasad bioasekuracji, czyli przed wejściem do obiektów, gdzie utrzymywany jest drób, wykładać maty dezynfekcyjne, stosować odzież ochronną i nie wpuszczać nikogo obcego na teren gospodarstwa. Również hodowcom poza obszarami, na których występuje wirus, zaleca się trzymanie ptaków w zamkniętych budynkach i niewypuszczanie ich na zewnątrz, aby zminimalizować ryzyko kontaktu z wirusem.

Środki ostrożności według GIS

Główny Inspektorat Sanitarny zaleca, by unikać miejsc bytowania dzikiego ptactwa, nie dotykać bez odpowiedniego zabezpieczenia ptaków martwych lub sprawiających wrażenie chorych ani ubitego drobiu. Ponadto należy myć ręce po każdorazowym kontakcie z ptactwem – zarówno dzikim, jak i hodowlanym – i nie spożywać mięsa drobiowego, przetworów drobiarskich i jaj niepoddanych odpowiedniej obróbce cieplnej w temperaturze minimum 70°C. Należy dokładnie myć z użyciem detergentu wszystkie przedmioty, które miały kontakt z surowym drobiem (np. deski, noże, talerze). Należy też pamiętać, że zamrożenie mięsa drobiowego nie niszczy wirusa grypy, i uważać, aby surowe mięso drobiowe nie miało styczności z innymi produktami żywnościowymi.

W momencie pojawienia się grypy ptaków zasady bioasekuracji obowiązują w całym kraju. Zaleca się też pozostawienie drobiu w zamknięciu
  • W momencie pojawienia się grypy ptaków zasady bioasekuracji obowiązują w całym kraju. Zaleca się też pozostawienie drobiu w zamknięciu
Dominika Stancelewska
Zdjęcie główne: Pixabay
Zdjęcie w tekście: Dominika Stancelewska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
30. październik 2024 02:26